Były reprezentant Polski nie ma wątpliwości. To on zastąpi Roberta Lewandowskiego. „Wiele razy ratował nam tyłki”
2023-10-09 08:53:07; Aktualizacja: 1 rok temuJacek Ziober uważa, że kontuzjowanego Roberta Lewandowskiego w wyjściowym składzie reprezentacji Polski powinien zastąpić Karol Świderski.
Selekcjoner Michał Probierz rozpoczyna przygotowania do swojego pierwszego meczu w charakterze opiekuna pierwszej kadry „Biało-Czerwonych”.
W nadchodzącym starciu eliminacyjnym Mistrzostw Europy przeciwko Wyspom Owczym (12 października o godzinie 20:45) nie będzie mógł skorzystać z usług między innymi kontuzjowanego Roberta Lewandowskiego, którego nie uwzględnił nawet na liście powołanych.
Tym samym w linii ataku reprezentacji Polski powstała poważna wyrwa. O jej załatanie postarają się powołani przez niego inni napastnicy - Karol Świderski, Arkadiusz Milik oraz powracający do niej Adam Buksa.Popularne
Jacek Ziober, były gracz ŁKS-u, Montpellier, Osasuny czy Amiki Wronki i mający za sobą blisko 50 występów w drużynie narodowej, uważa, że miejsce snajpera Barcelony w wyjściowym składzie powinien zająć pierwszy z wymienionych wyżej piłkarzy.
- Jego miejsce powinien zająć Świderski, który wiele razy ratował nam tyłki, wchodząc z ławki - przyznał na łamach „Faktu”.
- Za kadencji Paulo Sousy swoimi golami dał Polsce kilka punktów. Umie się znaleźć w polu karnym. Ma odpowiednie umiejętności i nerwy ze stali - dodał.
- Jeśli Karol będzie obsługiwany przez pomocników, to sobie poradzi i coś na pewno strzeli. Jeżeli nie, to spadanie na niego równie duża krytyka, jakiej, uważam, że niesłusznie, doświadczył Lewandowski - stwierdził.
Trener Probierz doskonale zna Świderskiego, ponieważ wystawiał go do gry w prowadzonej przez siebie Jagiellonii Białystok w latach 2014-2017.
26-letni napastnik Charlotte FC znajduje się ponadto w dobrej formie, co pokazuje liczba zanotowanych piętnastu trafień i ośmiu asyst w 37 meczach w tym sezonie.
W reprezentacji Polski wystąpił do tej pory 24 razy i dziewięciokrotnie wpisywał się na listę strzelców. Ostatnio przy okazji marcowego zwycięstwa nad Albanią (1:0).
***