Były trener Barcelony skrytykował klub za transfer Roberta Lewandowskiego
2024-05-07 10:55:18; Aktualizacja: 6 miesięcy temuPrzygotowujący reprezentację Holandii do zbliżających się Mistrzostw Europy Ronald Koeman w rozmowie dla Sportowefakty.wp.pl przyznał, że trudno mu było zrozumieć wykładanie ogromnej sumy pieniędzy przez FC Barcelonę na zaawansowanego wiekowo Roberta Lewandowskiego.
Koeman zarządzał szatnią w „Dumie Katalonii” w latach 2020-2021. Po 14 miesiącach został jednak zwolniony za niekonsekwentne wyniki. Jego następcą mianowano Xaviego, który w swoim pierwszym sezonie sięgnął z drużyną po mistrzostwo Hiszpanii.
Ten sukces nie miałby miejsca, gdyby nie transfer Roberta Lewandowskiego. Przed sezonem 2022/2023 reprezentant Polski dokonał głośnej przeprowadzki z Bayernu Monachium za 45 milionów euro plus bonusy. W debiutanckiej kampanii od razu stał się królem strzelców.
Pomimo ogromnego wpływu wywieranego na grę w ofensywie przez napastnika, Ronald Koeman przyznał, że gdyby dalej pracował w Barcelonie, nigdy nie zgodziłby się na inwestowanie wielkiej kwoty w wówczas 34-letniego zawodnika.Popularne
– Gdybym był wówczas trenerem Barcelony, sam chciałbym go mieć na "dziewiątce". Mówimy jednak o wielkich pieniądzach. Jeśli jako klub masz problemy finansowe, może lepiej byłoby kupić piłkarza, który grałby w drużynie dłużej. Moim zdaniem to dziwne, że dajesz ogromną pensję 34- czy 35-latkowi, a nie piłkarzowi 28-letniemu. Najlepszy czas dla zawodnika to okres między 26. a 32. rokiem życia – zaznaczył selekcjoner Holandii.
Podobnie jak cała Barça „Lewy” przechodził przez słabsze momenty aktualnej kampanii, przez co w efekcie nie udało się wygrać żadnego trofeum.
Koeman zdaje sobie jednak sprawę, jak wielką rolę zdobywca Pucharu Europy z 2020 roku nadal odgrywa nie tylko w klubie, ale również drużynie narodowej, z którą „Oranje” zmierzą się w fazie grupowej ME w niedzielę, 16 czerwca.
– Każdy piłkarz ma wzloty i upadki, nawet jeśli gra w Barcelonie czy Realu Madryt. Lewandowski ma 35 lat, mówimy o doświadczonym zawodniku. Słyszałem od ludzi z Barcelony, że jest w szatni prawdziwym liderem. I będzie nim w polskiej drużynie na EURO 2024. Jest bardzo ważny zarówno dla reprezentacji, jak i klubu. Podziwiam go za to, że jest snajperem z prawdziwego zdarzenia. Cały czas pokazuje to w Barcelonie. Ciągle strzela gole – komplementował.