Były trener Manchesteru United łączony z FC Barceloną

FC Barcelona od meczu z Villarrealem (3-5) wie, że po zakończeniu rozgrywek będzie potrzebowała nowego trenera. Wtedy z posadą pożegnał się bowiem Xavi.

W tym momencie trwa zatem poszukiwanie odpowiedniego następcy, a na faworyta wyrasta Hansi Flick.

Mistrz Hiszpanii być może będzie musiał się pospieszyć, ponieważ niepewna jest przyszłość Thomasa Tuchela. Jeśli Niemiec straci pracę, wtedy ruszy po niego były pracodawca, co mocno skomplikuje sprawę.

Z tego względu Barcelona przygląda się też innym rozwiązaniem, a nowa alternatywa to Ralf Rangnick - donosi „Mundo Deportivo”.

Nazwisko selekcjonera reprezentacji Austrii pojawiło się na stole Joana Laporty. To kandydatura, którą prezydent ceni i szanuje, ale są pewne przeszkody.

Mianowicie na przełomie czerwca i lipca odbędzie się EURO 2024 z udziałem jego podopiecznych, co wydaje się problematyczne, jeśli miałby objąć FC Barcelonę.

Nie zmienia to faktu, że Rangnick deklaruje chęć powrotu do piłki klubowej zaraz po turnieju.

65-latek to postać szanowana w środowisku. W przeszłości prowadził takie zespoły jak między innymi Schalke, Hannover czy RB Lipsk, a także Manchester United.

W Anglii mu wprawdzie nie poszło, ale w reprezentacji Austrii potwierdza swój nieprzeciętny warsztat, a jego drużyna to kandydat do roli czarnego konia turnieju w Niemczech.