Były trener Widzewa Łódź przekonał piłkarza Rakowa Częstochowa do transferu

2025-09-30 23:50:26; Aktualizacja: 3 godziny temu
Były trener Widzewa Łódź przekonał piłkarza Rakowa Częstochowa do transferu Fot. Piotr Matusewicz / PressFocus
Dawid Basiak
Dawid Basiak Źródło: Przegląd Sportowy Onet

Raków Częstochowa w trakcie letniego okna transferowego rozstał się z Jakubem Myszorem. 23-letni piłkarz w rozmowie z „Przeglądem Sportowym Onet” zdradził, że do przeprowadzki do KF Teuta przekonał go Enkeleid Dobi, czyli były szkoleniowiec Widzewa Łódź.

Jakub Myszor po rozegraniu 59 spotkań w pierwszym zespole Cracovii na początku poprzedniego roku podjął decyzję o transferze do Rakowa Częstochowa.

To nie był jednak trafiony wybór, ponieważ były młodzieżowy reprezentant Polski w klubie spod Jasnej Góry zanotował zaledwie pięć występów.

W letnim oknie transferowym obie strony postanowiły zakończyć współpracę. Myszor postawił na egzotyczny kierunek i dołączył do KF Teuta, czyli drużyny z Albanii.

Jak się okazuje, kluczową rolę przy tym transferze odegrał Enkeleid Dobi, a więc trener albańskiej ekipy, który w sezonie 2020/2021 odpowiadał za rezultaty Widzewa Łódź.

Myszor o kulisach swoich przenosin do albańskiego zespołu opowiedział w rozmowie z „Przeglądem Sportowym Onet”.

- Może to trochę nietypowy kierunek, ale trener, który prowadził Widzew i Górnika Polkowice, zadzwonił do mnie i spytał, czy byłbym tym zainteresowany. Odegrał dużą rolę w tym transferze, codziennie do mnie dzwonił. Rozmawiamy po polsku, co ułatwia komunikację, choć w klubie większość zawodników mówi po angielsku, więc nie mam problemów, by się dogadać. Podpisałem kontrakt na dwa lata. Odwdzięczę się na boisku. W cztery tygodnie rozegrałem tu więcej minut niż w Rakowie przez rok - przyznał Myszor.

Ofensywny pomocnik lub też skrzydłowy ze swoim nowym klubem związał się kontraktem do 30 czerwca 2026 roku.

Cała rozmowa z Jakubem Myszorem jest dostępna tutaj.