Carlitos o ofertach i transferowym zamieszaniu. „Takich gestów się nie kupi”

2019-03-07 17:47:18; Aktualizacja: 5 lat temu
Carlitos o ofertach i transferowym zamieszaniu. „Takich gestów się nie kupi” Fot. Transfery.info
Mateusz Michałek
Mateusz Michałek Źródło: Super Express

Carlitos w rozmowie z „Super Expressem” wypowiedział się na temat ofert, które otrzymał w ostatnim czasie.

Król strzelcówEkstraklasy z sezonu 2017/2018 przeniósł się z Wisły Kraków doLegii Warszawa w lipcu. Po zaledwie kilku miesiącach zaczęło sięspekulować na temat możliwego odejścia Hiszpana z ekipy mistrzaPolski. Propozycję za niego złożyli m.in. działacze New York CityFC, co potwierdził już wcześniej właściciel i prezes LegiiDariusz Mioduski. Warszawski klub od początku dawał do zrozumienia,że to sam Carlitos zadecyduje o swoim losie.

- Tak, miałemofertę z Nowego Jorku i odrzuciłem ją. Bo nie po to przychodziłemlatem do Legii, żeby raptem po paru miesiącach rzucić ten klub iiść dalej. Projekt Legia jest dla mnie bardzo ważny i nie chcęodchodzić przed jego ukończeniem. Miałem ofertę nie tylko z USA,ale i z Rosji, i z Chin. Odrzuciłem wszystkie, bo, jak mówię, mamjeszcze dużo do zrobienia w Legii. (…) Dostałem tu mnóstwowsparcia. I ze strony kibiców, dużych, małych, dorosłych, dzieci,i ze strony klubu. Chciałem odpowiedzieć tym samym. Stąd decyzja opozostaniu. Takich gestów jakie były względem mnie nie kupisz.

- Powiem wprost:wszystkie oferty pod względem finansowym były bardzo dobre,zarabiałbym więcej niż w Legii. Tej zimy naprawdę poświęciłemdużo, żeby tu zostać. USA to przecież bardzo fajny kraj, NowyJork fajne miasto… Ale powiem to jeszcze raz: wolałem zostać wLegii - przyznał 28-latek (cały wywiad TUTAJ).

Carlitosrozegrał w tym sezonie 23 spotkania w Ekstraklasie. Strzelił w nichdziewięć goli i zanotował cztery asysty. Legia z dorobkiem 45punktów zajmuje drugie miejsce w ligowej tabeli. Do pierwszej LechiiGdańsk traci cztery „oczka”.