Król strzelców poprzedniego sezonu Ekstraklasy (24 gole w
barwach Wisły Kraków) przeniósł się do ekipy mistrza Polski za
450 tysięcy euro. Kwota ta będzie mogła jednak wzrosnąć z tytułu
bonusów - o 500 tysięcy euro, jeśli warszawiacy awansują do fazy
grupowej Ligi Mistrzów i o 150 tysięcy, jeśli wejdą do Ligi
Europy. Do tego krakowianie zapewnili sobie 30 procent zysku z
następnego transferu Hiszpana.
28-latek przez wiele tygodni
był łączony z zagranicznymi klubami. Ostatecznie zdecydował się
na przejście do Legii. W rozmowie z „Przeglądem Sportowym”
zdradził, dlaczego.
- Kiedy jeszcze w barwach Wisły
przyjechałem na mecz z Legią, poczułem coś szczególnego. Coś,
czego nie czułem nigdy wcześniej. Jakiś czas temu wybrałem się
na jedno z domowych spotkań Legii. Po jego zakończeniu podchodzili
do mnie kibice. Prosili o zdjęcia, o chwilę rozmowy, o podpisanie
koszulki, chociaż grałem w barwach ich rywala! To miało dla mnie
olbrzymie znaczenie.
- Ile odrzuciłem ofert? Nie liczyłem,
ile dokładnie ich było, ale dużo. Naprawdę dużo. Miałem
propozycje z innych polskich drużyn, które są największymi
rywalami Legii, od europejskich klubów, w tym ekip z LaLiga. Ale
Legia od samego początku była dla mnie numerem jeden.
- Nie
ukrywam, że pod względem poglądów, jestem trochę inny niż
wszyscy piłkarze. Mam inny system wartości. Może niektórzy
wybraliby inaczej, kierowaliby się innymi względami, ale ja jestem
bardzo zadowolony ze swojej decyzji - przyznał Carlitos (cały
wywiad TUTAJ).
Carlitos potwierdza: Odrzucił oferty z topowej ligi
fot. Transfery.info
Carlitos wypowiedział się na temat swojej przeprowadzki do Legii Warszawa.