Carlo Ancelotti bierze na siebie porażkę z FC Barceloną

2022-03-21 08:32:15; Aktualizacja: 2 lata temu
Carlo Ancelotti bierze na siebie porażkę z FC Barceloną Fot. Pablo Morano/Xinhua/PressFocus
Sebastian Janus
Sebastian Janus Źródło: Real Madryt

W niedzielny wieczór Real Madryt został rozbity przez FC Barcelonę aż 0-4. Szkoleniowiec „Królewskich” Carlo Ancelotti podsumował blamaż swoich podopiecznych.

„Duma Katalonii” panowała w Madrycie. Dominowała nad rywalami przez niemal całe spotkanie i przy większej skuteczności – śmiało mogła strzelić im więcej bramek. Świetne zawody rozegrał Pierre-Emerick Aubameyang, który zaliczył dwa trafienia oraz asystę przy golu Ferrana Torresa.

Carlo Ancelotti nie zdołał znaleźć recepty na absencję kontuzjowanego Karima Benzemy. Nie zdecydował się bowiem na wystawienie typowej „dziewiątki”, a zamiast tego postawił na czterech pomocników w środku pola, co finalnie zakończyło się klęską.

Włoski szkoleniowiec ocenił blamaż „Królewskich”. Postanowił on wziąć winę na siebie.

- Byliśmy nie do poznania. Wszystko wychodziło nam źle. Powiedziałem zawodnikom, że to moja wina.

- To trudne, bo to było El Clasico. Przegrana z Barceloną zawsze boli. Musimy być spokojni, odzyskać kontuzjowanych zawodników. Przykro nam, ale nie ma co robić z tego dramatu.

- Po przerwie chcieliśmy zacząć z kryciem indywidualnym z tyłu, ale to nie był nasz wieczór. Przykro nam ze względu na kibiców, ale trzeba patrzeć w przód. Chciałem zaatakować ich wyżej i nam to nie wyszło – wnioskuje Ancelotti.

Pomimo niedzielnej porażki, „Królewscy” wciąż plasują się na szczycie tabeli LaLigi, a strata drugiej Sevilli wynosi dziewięć punktów. Na trzecie miejsce wskoczyła natomiast FC Barcelona, która do lidera traci dwanaście „oczek”.