Carlo Ancelotti: Jeżeli piłkarz chce odejść, zawsze mu na to pozwalam

Trener Realu Madryt Carlo Ancelotti został spytany na konferencji prasowej przed meczem z Elche o możliwe odejście z klubu Edena Hazarda. Włoch odparł, że nie zwykł zatrzymywać piłkarzy na siłę.

Przygoda Belga z klubem z Madrytu nie układa się najlepiej, a zmiana trenera i powrót na Santiago Bernabeu Carlo Ancelottiego nie poprawił jego sytuacji. Były gwiazdor Chelsea w ostatnich pięciu ligowych meczach spędził na boisku zaledwie 56 minut i nie podniósł się z ławki rezerwowych w prestiżowym starciu z FC Barceloną. Dodatkowo furorę na lewym skrzydle, gdzie Hazard czuje się najlepiej, robi Vinícius Júnior.

Agenci zawodnika mieli już zaproponować swojego klienta angielskim klubom. Mówiło się o Chelsea i Newcastle. Jedni i drudzy mogą pozwolić sobie na duże wydatki na transfery, a Real na pewno chciały odzyskać większą część pieniędzy, które wydał na piłkarza w 2019 roku. 

Na konferencji prasowej przed meczem z Elche Ancelotti został spytany o to, czy wyrazi zgodę na odejście piłkarza, jeżeli ten nie radzi sobie najlepiej, jak obecnie ma to miejsce w przypadku Hazarda, i poprosi o zgodę na transfer. – Nigdy w mojej karierze trenerskiej nie zdarzyło się, żebym zatrzymywał kogoś na siłę. Według mnie, ten temat nie podlega żadnej dyskusji. Jeśli zawodnik chce odejść, odchodzi. I tyle – odpowiedział włoski szkoleniowiec.

Popularne

Previous

Michał Probierz wybrał podstawowego bramkarza reprezentacji Polski. Koniec rotacji

Jak radzi sobie Vladan Kovačević po odejściu z Rakowa Częstochowa?

„To prawdopodobnie jego ostatni sezon w Legii Warszawa”

„Dlatego odrzuciłem ofertę Lecha Poznań”

Na to czekali kibice FC Barcelony! „On wraca”

Thiago Motta wykonał telefon do reprezentanta Polski. Transfer do Juventusu możliwy już w styczniu?!

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

Jego czas w Lechu Poznań dobiega powoli końca. „Prawdopodobnie nie będzie miał przedłużonej umowy”

Next

62-latka zapytano też, czy nie martwi się stanem zdrowia Viníciusa, który w ostatnich tygodniach przeżywa to, z czym Belg musiał przez lata zmagać się w Anglii. Chodzi o liczne faule na szybkim Brazylijczyku i ich potencjalne konsekwencje w postaci urazu.

– Nie, bo „Vini” jest bardzo młody i regeneruje się szybciej od innych. Jeżeli w którymś momencie z jego formą fizyczną nie będzie najlepiej, po prostu usiądzie na ławce rezerwowych – wyjaśnił trener, który w dalszej części konferencji opowiedział o zmianach, jakie zastał w hiszpańskiej piłce po swoim powrocie.

Według Ancelottiego jest ona teraz bardziej bezpośrednia, a mniej oparta na posiadaniu piłki. Poprawiła się też gra w obronie.