Carlo Ancelotti potwierdza. Bohater letniego transferu na drodze do debiutu

Real Madryt przeprowadził latem pięć transferów. Oczywiście, ten najgłośniejszy dotyczył sprowadzenia za ponad 100 milionów euro z Borussii Dortmund Jude'a Bellinghama. Anglik to obecnie największa gwiazda wicemistrzów Hiszpanii.

Kibice „Królewskich” mogli nieco zapomnieć, że na początku lipca potwierdzono również angaż 18-letniego Ardy Gülera z Fenerbahçe.

Młodziutki Turek świetnie sprawował się na rodzimych boiskach, na których bardzo szybko zaczął błyszczeć. Nastolatek opuścił ojczyznę po zanotowaniu dla seniorskiej ekipy ze Stambułu 51 spotkań, dziewięciu bramek i dwunastu asyst.

Real sprowadził zatem za relatywnie małe pieniądze wielką perełkę. Jej początek w Madrycie nie należy jednak do udanych.

Güler z powodu problemów zdrowotnych nie zdołał jeszcze zadebiutować w barwach lidera LaLigi. Po ponad 90 dniach pauzy wraca jednak do gry.

Carlo Ancelotti na konferencji potwierdził, że ofensywny pomocnik z Ankary znajdzie się w kadrze na niedzielny mecz z Rayo Vallecano w ramach 12. kolejki ligowej.

- Güler w tym tygodniu zaczął trenować z drużyną. Wrócił do zdrowia. Oczywiście brakuje mu minut. Jutro znajdzie się w kadrze i powoli będzie zbierać minuty. Przygotujemy specjalny plan, by poprawić jego kondycję. Najważniejsze, że zaczął pracować z innymi - wyjawił włoski szkoleniowiec.

- Arda Güler to ofensywny zawodnik, który może grać przed napastnikiem albo na prawym skrzydle. Jeśli zagramy na trójkę pomocników, może być też bocznym środkowym pomocnikiem. Zależy od wymagań meczu.