Carlo Ancelotti wyprowadzony z równowagi pytaniem o Kyliana Mbappé. „To jest obrzydliwe...”
2024-11-23 13:26:28; Aktualizacja: 24 minuty temuPoczątek przygody Kyliana Mbappé w Realu Madryt nie należy z pewnością do wymarzonych. Jego postawa jest obiektem wielu dyskusji. Temat Francuza pojawił się na konferencji prasowej poprzedzającej niedzielne starcie z CD Leganés. Jedno z pytań szczególnie rozzłościło zazwyczaj spokojnego Carlo Ancelottiego.
Transfer bramkostrzelnego Francuza do Realu rozgrzewał kibiców na całym świecie przez długie lata. Cała ta saga obfitowała w masę zwrotów akcji, ale ostatecznie zakończyła się podpisaniem pięcioletniej umowy.
W Madrycie nikt nie miał wątpliwości, że do klubu przychodzi nowa gwiazda na miarę Cristiano Ronaldo. Sama prezentacja na płycie Estadio Santiago Bernabeu przywodziła na myśl gorące powitanie Portugalczyka z 2009 roku.
Mbappé przywitał się z kibicami „Królewskich” bardzo dobrym językiem hiszpańskim. Zrobił bardzo dobre wrażenie, ale magia zniknęła po wejściu na murawę.Popularne
25-latek na przestrzeni pierwszych 16 spotkań zaliczył osiem trafień i dwie asysty. Jak na niego, to po prostu słabe liczby. Mowa w końcu o najlepszym strzelcu w historii Paris Saint-Germain (256 bramek).
Na murawie widać wyraźnie, że Mbappé nie potrafi się odnaleźć. Jego współpraca z Viníciusem Júniorem i Jude'em Bellinghamem układa się przeciętnie, co stanowi dla klubu spory problem. To właśnie na tym tercecie miał być budowany projekt.
Carlo Ancelotti stawił się na konferencji prasowej poprzedzającej niedzielne starcie z CD Leganés. Jedno z pytań szczególnie nie przypadło mu do gustu.
- Mbappé ma problemy psychiczne? Co to za pytanie... Widzę go szczęśliwego. Ty spekulujesz na ten temat... to jest obrzydliwe - zaczął wyraźnie zniesmaczony Włoch.
- Zła passa przytrafiła się wszystkim wspaniałym napastnikom. Widzę go szczęśliwego, zmotywowanego, przekonanego, że jutro zagra świetny mecz. Jego cechy są niezwykłe. Nigdy nie prosił mnie o konkretną pozycję, każdy chce grać w pierwszym składzie. On i Vinicius nie mają ustalonej pozycji na boisku. Wszystko zależy od meczu - dodał.
Real Madryt zgromadził na przestrzeni dwunastu ligowych spotkań 27 punktów. Do liderującej FC Barcelony traci sześć „oczek”.