César Azpilicueta wróci do Hiszpanii po ponad dekadzie w Ligue 1 i Premier League?!
2021-12-01 19:24:47; Aktualizacja: 3 lata temu
Na celowniku FC Barcelony znalazł się César Azpilicueta, o czym informuje „Marca”.
Umowa Césara Azpilicuety z Chelsea wygasa 30 czerwca 2022 roku i do tej pory nie została przedłużona. Na ten moment w ogóle nie ma pewności, że Hiszpan pozostanie na Stamford Bridge, a jego sytuacji przyglądają się inne zespoły. Otrzymał on niedawno propozycję kontynuowania współpracy, ale nie była ona na tyle satysfakcjonująca, aby mógł z niej skorzystać.
Do tej grupy zalicza się między innymi FC Barcelona. Ekipa, która rozgrywa swoje mecze na Camp Nou, nadal szuka wzmocnień, ale nie ma na nie środków, bo od dłuższego czasu boryka się z kłopotami finansowymi. Szansą na znalezienie kogoś, kto wzmocni ekipę Xaviego, to monitorowanie rynku i poszukiwanie odpowiednich okazji.
Do ciekawych opcji niewątpliwe zalicza się 32-latek, który pomimo tego, że skończył jakiś czas temu trzy dekady, nadal imponuje bardzo dobrą dyspozycją. Wspólnie z „The Blues” sięgnął on zresztą w poprzednim sezonie po zwycięstwo w Lidze Mistrzów.
Popularne
Hiszpan na razie nie chce podejmować pochopnych decyzji i woli poczekać na to, co wydarzy się na rynku. Prawdopodobnie, jeśli zechce, to będzie mógł pozostać w Chelsea. Nie można jednak wykluczyć, że interesuje go wzięcie udziału w innym, ekscytującym projekcie.
Takim może wkrótce okazać się FC Barcelona. Powrót do stolicy Katalonii Xaviego zwiastuje wiele zmian. FC Barcelona wraca powoli do korzeni i zamiast wielomilionowych transferów, stawia na wychowanków. Jest to wprawdzie polityka z konieczności, ale w dłuższej perspektywie, może okazać się to rozwiązanie skuteczne.
Zawodnicy z akademii muszą być jednak uzupełniani wartościowymi graczami z większym doświadczeniem, stąd pomysł na sprowadzenie 32-latka. Obecnie Xavi ma do dyspozycji na prawej obronie Sergiño Desta oraz Daniego Alvesa. Do tego pierwszego nie jest do końca przekonany, dlatego też w trybie awaryjnym sięgnął po doświadczonego Brazylijczyka.
Nie można jednak zapominać, że skończy on w przyszłym roku 39 lat i może być tak, że ten obecny, będzie jego ostatnim sezonem w karierze, dlatego też Azpilicueta mógłby go w niedalekiej przyszłości zastąpić.
FC Barcelona czeka zatem w blokach startowych i, jeśli wychowanek Osasuny do końca grudnia nie znajdzie konsensusu z władzami Chelsea, prawdopodobnie otrzyma on ofertę ze stolicy Katalonii.
Urodzony w Pampelunie piłkarz rozegrał w trwającym sezonie łącznie 14 meczów, a jego dorobek to trzy asysty.