„Chapeau bas!”. Leszek Ojrzyński pokazuje, jak grać o utrzymanie w Ekstraklasie
2025-04-22 14:09:26; Aktualizacja: 2 tygodnie temu
Zagłębie Lubin odniosło trzecie zwycięstwo z rzędu, dzięki czemu wyraźnie odskoczyło od strefy spadkowej. Pochwały zbiera trener Leszek Ojrzyński, który prowadzi zespół do utrzymania w Ekstraklasie.
Leszek Ojrzyński przejął stery nad drużyną „Miedziowych” w połowie marca. Gdy klub zamieścił komunikat w sprawie zatrudnienia go w roli szkoleniowca, pod adresem działaczy wylała się olbrzymia fala krytyki. Na palcach jednej dłoni dało policzyć się wówczas osoby, które sądziły, że nowy trener wyciągnie lubinian z kryzysu i zapewni im dalszy byt w Ekstraklasie.
Choć nic nie zostało jeszcze przesądzone, Zagłębie zmierza obecnie w kierunku zapewnienia sobie dalszego bytu na najwyższym szczeblu polskich rozgrywek.
Niewątpliwie kluczowa okazała się seria trzech kolejnych zwycięstw, jakie podopieczni trenera Ojrzyńskiego zanotowali od początku kwietnia po wcześniejszych porażkach z Koroną Kielce i Rakowem Częstochowa na własnym stadionie.Popularne
Przełamanie nadeszło w wyjazdowej potyczce z Radomiakiem Radom (1:0), a potem triumfowano w konfrontacjach z Górnikiem Zabrze (2:1) oraz Jagiellonią Białystok (3:1). Zwłaszcza sukces na terenie urzędującego mistrza kraju stanowił ogromną niespodziankę.
- Piękne dla nas są te święta, choć zaczęły się nieciekawie, bo w autokarze, którym podróżowaliśmy siedem godzin. Nie był to dla nas lany poniedziałek, ponieważ to my mamy trzy punkty. Na początku wyglądaliśmy ospale, straciliśmy bramkę i nie byliśmy sobą, ale na szczęście odrobiliśmy starty. Po przerwie gra wyglądała inaczej. Wygraliśmy 3:1, choć było gorąco. Widzieliśmy wiele strzałów, ale to mistrz Polski, mieli groźne sytuacje. Wciąż walczą o tytuł, więc to był dla nich ważny mecz, tak samo jak dla nas. Przed spotkaniem byli faworytami. My dzisiaj pokazaliśmy się z dobrej strony i byliśmy skuteczni - skomentował zdobycz punktową w stolicy Podlasia szkoleniowiec zespołu z Lubina.
Pod adresem Ojrzyńskiego lądują pierwsze pochwały.
„Możemy sobie gadać o zmianach w futbolu, o fali młodych trenerów, nowych trendach, zmierzchu motywatorów i tak dalej. A później wchodzi Leszek Ojrzyński, mówi »krew na butach i za rodziny, panowie«, jego zespół wykonuje dwanaście celnych podań na mecz i robi 10 pkt w 5 meczach.”
Możemy sobie gadać o zmianach w futbolu, o fali młodych trenerów, nowych trendach, zmierzchu motywatorów i tak dalej.
— Damian Smyk (@D_Smyk) April 21, 2025
A później wchodzi Leszek Ojrzyński, mówi "krew na butach i za rodziny, panowie", jego zespół wykonuje dwanaście celnych podań na mecz i robi 10 pkt w 5 meczach.
„10 punktów na 15 możliwych zdobył trener Leszek Ojrzyński w Zagłębiu Lubin od momentu podjęcia pracy! 3 zwycięstwo z rzędu i na prostej drodze do utrzymania. Chapeau bas!”
10 punktów na 15 możliwych zdobył trener Leszek Ojrzyński w Zagłębiu Lubin od momentu podjęcia pracy! 3 zwycięstwo z rzędu i na prostej drodze do utrzymania👌chapeau bas!⚽️ #JAGZAG 1-3
— Cezary Kucharski (@CezaryKucharski) April 21, 2025
„Pierwszy kwadrans zapowiadał lekki mecz dla Jagiellonii, ale im dalej w las, tym gorzej. Puchary jeszcze dają o sobie znać. A Leszek Ojrzyński, co by nie mówić, triumfuje. Trzecia z rzędu wygrana, z tygodnia na tydzień coraz lepsza gra, utrzymanie jest już na wyciągnięcie ręki.”
Pierwszy kwadrans zapowiadał lekki mecz dla Jagiellonii, ale im dalej w las, tym gorzej. Puchary jeszcze dają o sobie znać. A Leszek Ojrzyński, co by nie mówić, triumfuje. Trzecia z rzędu wygrana, z tygodnia na tydzień coraz lepsza gra, utrzymanie jest już na wyciągnięcie ręki.
— Przemysław Michalak (@PrzemysawMicha2) April 21, 2025
Mimo że Zagłębie pod wodzą Leszka Ojrzyńskiego nie prezentuje widowiskowego futbolu, 52-latek posiada jak dotąd najmocniejszy argument w postaci liczby zdobytych punktów.