Chcą Jakuba Kiwiora, ale to nie będzie łatwe

Jakuba Kiwiora łączy się z przenosinami do FC Porto. Temat podchwycił Fabrizio Romano, którego zdaniem na razie trudno określić, by Polak znajdował się blisko portugalskiego klubu.

FC Porto w ramach letniego okna transferowego pozyskało już Jana Bednarka z Southampton. „Smoki” interesowały się również Jakubem Kiwiorem z Arsenalu i wszystko wskazuje na to, że nie zrezygnowały z pomysłu jego zakontraktowania nawet po sprowadzeniu do zespołu pierwszego z wymienionych stoperów.

W poniedziałek Tomasz Włodarczyk z Meczyki.pl podał, że toczą się rozmowy w sprawie przenosin zawodnika „Kanonierów” na Półwysep Iberyjski. Jednocześnie przypomniał, iż wcześniej władze londyńskiego klubu odrzuciły ofertę wypożyczenia z tego kierunku za siedem milionów euro plus 20 milionów za obowiązkowy wykup.

Następnego dnia świeży wpis poświęcony Kiwiorowi w serwisie społecznościowym X poświęcił Fabrizio Romano. Jego zdaniem szefostwo Porto faktycznie cały czas jest zainteresowane transferem 25-latka, który od dawna znajduje się wysoko na ich listach. Jak na razie nie zmieniło się jednak to, że Polak pozostaje ważnym zawodnikiem dla sztabu szkoleniowego Arsenalu.

Popularne

Previous

Jan Urban wybrał kapitana reprezentacji Polski. „Biorę to na siebie”

Jonatan Braut Brunes zaskoczył. To powiedział zawodnikom Rakowa Częstochowa

OFICJALNIE: Wieczysta Kraków utrzymała ten transfer w tajemnicy. Nieoczekiwany powrót na polskie boiska

Czterech zawodników Rakowa Częstochowa w czwartoligowych rezerwach. „Piekło zamarzło”

Nadchodzi powoli głośne rozstanie w Lechu Poznań? „To będą bardzo trudne rozmowy”

Dla Legii Warszawa odrzucił giganta. Walczyli o niego do samego końca

Lech Poznań to dla niego za wysokie progi. „Powinien grać w trzecioligowych rezerwach”

Wieczysta Kraków finalizuje hit transferowy! Chelsea zapłaciła za niego 7,5 miliona euro

Next

„To nie jest łatwa transakcja” - skwitował.

Kolportowane zaczęły być też informacje na temat rzekomego zainteresowania Kiwiorem ze strony Interu Mediolan, natomiast sprawdzając pierwotne doniesienia „Corriere dello Sport”, wydaje się, że w tym momencie to bardziej medialna przymiarka i sugestia, że defensor cały czas może znajdować się w orbicie zainteresowań „Nerazzurrich”, niż dzieje się coś konkretnego w tej sprawie.