Chelsea czeka na zamknięcie tego transferu jak na zbawienie. Odrodzenie napastnika

W Chelsea nikt już poważnie nie myśli o wiązaniu przyszłości z Romelu Lukaku. Wielką nadzieję działaczom z zachodniego Londynu na definitywne rozstanie przysparza wspaniała forma Belga.

W żadnym innym klubie Lukaku nie napytał sobie tak sporej biedy, jak właśnie w tym ze Stamford Bridge. Związek z „The Blues” u napastnika został zapoczątkowany dawno temu, bo w sezonie 2011/2012. Wówczas przechodził z Anderlechtu za 15 milionów euro.

Wejście wówczas 18-letniego zawodnika było bardzo ciche. Nie dostawał wielu szans, ogrywając się głównie w rezerwach. Aby nie hamować jego rozwoju, Chelsea wypożyczyła go najpierw do West Bromwich Albion, później do Evertonu, gdzie wykręcał wspaniałe liczby.

Znakomita dyspozycja Lukaku pozwoliła sześciokrotnemu mistrzowi Anglii zarobić na czysto około 20 milionów euro. Później ścieżka kariery poprowadziła go przez Manchester United i Inter Mediolan, skąd powrócił do zachodniego Londynu, chcąc coś udowodnić.

Sklasyfikowany obecnie na trzecim miejscu najdroższych nabytków CFC zawodnik miał obiecujący początek, lecz z czasem ego forma zaczęła się sypać. Spory wpływ na to miał udzielony wywiad dla włoskich mediów, w którym już po paru miesiącach wyrażał tęsknotę za „Nerazzurri” i ubolewał nad systemem gry Thomasa Tuchela.

Kibice i dyrektorzy Chelsea nie mają wątpliwości, że ten rozdział należy zamknąć. Być może definitywnie uda się to już po tym sezonie, jeśli AS Roma zgodzi się zapłacić dogadane drogą werbalną 40 milionów euro.

Ta kwota jest jak najbardziej adekwatna do obecnie prezentowanych umiejętności przez gracza środka ataku. W trwającej kampanii dla drużyny narodowej i „Giallorossich” zanotował łącznie 13 trafień w 14 spotkaniach.

W czwartkowy wieczór wpisał się na listę strzelców ze Slavią Praga, gwarantując ekipie José Mourinho trzy punkty w fazie grupowej Ligi Europy.

Jeśli 30-latek podtrzyma dyspozycję i nie wpadnie w spiralę kłopotów zdrowotnych i nieskuteczności, jak to miało miejsce w poprzednim sezonie w Interze i na Mistrzostwach Świata w Katarze, ekipa ze stolicy Anglii może liczyć na odzyskanie części z zainwestowanych w 2021 roku 113 milionów euro.

Do przebicia dorobku z całego wachlarza rozgrywek z klubowej edycji 2022/2023 Lukaku brakuje jeszcze siedmiu goli.

Kontrakt wychowanka Anderlechtu z Chelsea wygasa za trochę ponad dwa i pół roku.