Chelsea: Eva Carneiro krytykowana przez kibiców. „Zastanówcie się chociaż przez chwilę...”

Eva Carneiro aktywnie stara się wspierać Ukrainę i przekazuje informacje na temat rosyjskiej agresji, co nie do końca podoba się niektórym kibicom Chelsea.

W zeszłym tygodniu rząd brytyjski opublikował nową listę osób i organizacji objętych sankcjami, a czołowe miejsce na niej zajął Roman Abramowicz. Rosyjskiemu biznesmenowi zamrożono aktywa oraz uniemożliwiono dokonywanie transakcji na terenie Wielkiej Brytanii, lecz rykoszetem oberwała również Chelsea, której jest on właścicielem.

Sankcje sparaliżowały funkcjonowanie klubu, co spotkało się z niezrozumieniem ze strony kibiców, którzy protestują przeciwko „karaniu” ich ulubionego zespołu. Była drużynowa lekarka, doktor Eva Carneiro, postanowiła wyjaśnić co niektórym, dlaczego to nie Chelsea jest obecnie stroną najbardziej cierpiącą, lecz wywołało to niemałą dyskusję.

„Drodzy kibice piłkarscy, z całą miłością wobec piłki nożnej i tego, co ta sobą reprezentuje, oraz jako osoba, która żyła piłką 24 godziny na dobę, proszę, zastanówcie się chociaż przez chwilę czy „cierpienie” waszej rozrywki można przeciwstawić utracie życia, ludzkiemu cierpieniu, utracie bliskich, domu, dotychczasowego życia, perspektyw na przyszłość... Poświęćcie chwilę, żeby to sobie wyobrazić” - napisała Eva Carneiro na Twitterze, komentując w ten sposób rozgoryczenie kibiców Chelsea.

Na reakcję nie trzeba było długo czekać. Część sympatyków „The Blues” przytaczała przykłady, kiedy to brytyjski rząd przymykał oko na ludzkie cierpienie i konflikty zbrojne, nie nakładając sankcji choćby na kraje arabskie czy Izrael, znaleźli się jednak i tacy, którzy zarzucili Evie Carneiro, iż ta cieszy się „cierpieniem” Chelsea ze względu na to, iż już z nią nie współpracuje.

„Evę wciąż boli incydent z Mourinho/Chelsea. Cieszy się na każdą negatywną informację odnośnie klubu lub jej piłkarzy. Triumfowała ukrzyżowanie Zoumy za kopnięcie własnego kota i ma w poważaniu rozczarowanie kibiców Chelsea sankcjami” - napisał @seleenino. Pod tym wpisem Carneiro ponownie zaapelowała, by komentujący przemyśleli czy ich rozczarowanie jest współmierne z ludzkim cierpieniem, które ma miejsce w Ukrainie.

Znalazły się nawet osoby, które zasugerowały, iż Carneiro sama powinna udać się do Ukrainy.

„Jest lekarką. Ludzie w Ukrainie w końcu cierpią, niech się zgłosi jako wolontariuszka i leczy chorych oraz rannych, a nie tylko siedzi w wygodzie i mówi jacy to wszyscy są źli” - napisał @Biyatife.

„Musisz to rozpracować i iść dalej. Wiem, że było ci przykro, kiedy zwolniono cię z pracy, którą lubiłaś, ale naprawdę musisz iść dalej. Chelsea nie jest powodem problemów między Rosją a Ukrainą. Wiele osób traci pracę ze względu na sankcje, ale to już cię nie obchodzi” - napisał z kolei @MisterKey112.

Rosyjska agresja na Ukrainę miała według deklaracji Rosjan prowadzić jedynie do demilitaryzacji naszego wschodniego sąsiada, bardzo szybko okazało się jednak, że celem zbrojnej inwazji są nie tylko obiekty wojskowe, ale i cywilne. Ostrzeliwane są szpitale, budynki mieszkalne, a nawet korytarze humanitarne. Wiele krajów, chcąc wywrzeć wewnętrzną presję na Władimira Putina i jego świtę, nałożyła szereg sankcji na rosyjskie firmy oraz oligarchów, a spora część marek wycofała swoją działalność z Rosji. Każdego dnia w kraju odbywają się antywojenne protesty, rosyjskie służby bezpieczeństwa masowo zatrzymują jednak demonstrantów.