Chelsea musi działać szybko. Potencjalny następca Conte rozpocznie negocjacje

Przyszłość Antonio Conte już od jakiegoś czasu stoi pod znakiem zapytania. Menedżer tęskni za ojczyzną, a do tego nie potrafi się dogadać z szefostwem Chelsea, często narzekając na decyzje w sprawie transferów. Właściciel klubu Roman Abramowicz ma powoli dosyć napiętej sytuacji wewnętrznej i rozważa zmianę szkoleniowca. Stało się to jeszcze bardziej prawdopodobne po ostatnie porażce mistrzów Anglii z Watfordem (1:4).

Z przejściem na Stamford Bridge łączonych jest kilku trenerów, między innymi Luis Enrique, ale w ostatnich dniach faworytem według mediów był Maurizio Sarri. Władzom Chelsea bardzo podoba się styl gry, jaki szkoleniowiec stosuje w Napoli, a za kandydaturą 59-latka przemawia również fakt, iż nie zwykł on narzekać na transfery klubu i skupia się na pracy z dostępnymi zawodnikami.

Kontrakt Sarriego zawiera klauzulę wykupu w wysokości ośmiu milionów euro, która może zostać aktywowana do końca maja. Chelsea powoli skłaniała się, żeby to uczynić, ale okazuje się, że musi działać znacznie szybciej niż planowała. „Il Mattino” informuje, że neapolitańczycy chcą przedłużyć umowę trenera, który jak na razie jest ojcem bardzo dobrych wyników drużyny.

Na mocy obecnej umowy, ważnej do połowy 2020 roku, trener zarabia 1,4 miliona euro rocznie, co stawia go daleko w tyle za szkoleniowcami innych wielkich włoskich klubów. „Partenopei” chcą podwyższyć pensję Sarriego i pozbyć się też niewygodnej klauzuli wykupu. Rozmowy mają ruszyć w przyszłym miesiącu, a na ten moment wszystko wskazuje na to, że nie będą one szczególnie trudne dla neapolitańczyków. Włoch świetnie czuje się na Stadio San Paolo i dobrze dogaduje się z zarządem.

Chelsea mogłaby zagwarantować byłemu trenerowi Empoli wyższą pensję, ale to może się okazać niewystarczające. Dlatego też jeśli londyńczycy naprawdę widzą w Sarrim następcę Conte, muszą działać szybko, by przekonać go do swojego projektu.

Sarri współpracuje z Napoli od czerwca 2015 roku. Co prawda nie udało mu się wywalczyć z drużyną żadnego trofeum, ale zespół poczynił znaczny progres i znajduje się aktualnie na pozycji lidera Serie A, z jednym punktem przewagi nad Juventusem. 59-latek został uznany najlepszym trenerem ligi w poprzednim sezonie, a tytuł ten przyznał mu związek włoskich piłkarzy.