Mimo że umowa zawodnika wygasa już 30 czerwca 2024 roku, rozmowy na temat przedłużenia współpracy nie weszły nawet na zaawansowany poziom. Skrzydłowy lub pomocnik chciałby zostać doceniony za ostatnie sezony, w których prezentował się znakomicie.
To Mason Mount strzelił zwycięskiego gola z Liverpoolem podczas kampanii 2020/2021. On też wpisał się na listę strzelców, gdy „The Blues” walczyli w półfinale Ligi Mistrzów z Realem Madryt, a następnie wygrali całe rozgrywki po jego asyście w spotkaniu finałowym.
Od tego czasu Anglik mocno się rozwinął, czego dowodem jest 13 trafień oraz 16 asyst z poprzednich rozgrywek.
W trakcie bieżącego sezonu klub poczynił wiele wzmocnień, w tym także na lewe skrzydło, gdzie może występować Mychajło Mudryk. To nie ułatwia negocjacji.
Jak informuje TheAthletic.com, źródła zaznajomione ze sprawą przekonują, że w tej chwili Mountowi coraz bliżej do odejścia.
Według źródła liderem w walce o podpis 24-latka jest Liverpool, ale swoich szans zamierza również spróbować Thomas Tuchel, opiekun Bayernu Monachium, który w przeszłości pracował z nim na Stamford Bridge.
Oprócz tej dwójki sytuację piłkarza monitorują Tottenham Hotspur, Manchester United, Newcastle United czy Manchester City, a nie można wykluczyć włączenia się do rywalizacji choćby Arsenalu.
Jeśli do lata Chelsea nie uda się porozumieć z 36-krotnym reprezentantem „Synów Albionu”, celem będzie sprzedaż za 70 milionów funtów.