Pierre-Emerick Aubameyang latem 2022 roku zamienił FC Barcelonę na Chelsea. Przenosiny na Stamford Bridge były podyktowane nie tylko trudną sytuacją finansową katalońskiego klubu, ale też faktem, że w Londynie chciał go Thomas Tuchel.
Niemiec kilka tygodni później stracił jednak pracę, a jego następca, czyli Graham Potter, nie patrzył już na Gabończyka tak przychylnym okiem.
Czuł się on w Premier League do tego stopnia kiepsko, że jeszcze w zimie mówiono o jego powrocie do FC Barcelony. Wówczas jednak na przeszkodzie stanęły restrykcyjne przepisy LaLigi.
Możliwe jednak, że 33-latek w lipcu postara się ponownie o angaż w Barcelonie. Po tym, jak zabrakło go w kadrze na fazę pucharową Ligi Mistrzów, jest on w stu procentach przekonany, że pomimo obowiązującego do 30 czerwca 2024 roku kontraktu, zmieni barwy.
Jednym z potencjalnych kierunków ma być właśnie stolicy Katalonii.
Choć Gabończyk spędził w LaLidze raptem kilka miesięcy, to czuł się tam wspaniale. Duży wpływ miały na to jego dobre relacje z Ousmanem Dembélé. Być może ich drogi wkrótce zejdą się ponownie.
Od początku pobytu w Chelsea atakujący rozegrał łącznie 18 meczów, a jego dorobek to trzy bramki.