Chelsea trafi w ręce potężnej grupy inwestorów? Właściciel klubu Serie A złożył ofertę
2022-04-12 13:01:41; Aktualizacja: 2 lata temuStephen Pagliuca, współwłaściciel drużyny koszykarskiej Boston Celtics i właściciel Atalanty, poinformował w oświadczeniu nadesłanym Sky News, że wraz z grupą inwestorów przedstawił ofertę kupna Chelsea z rąk Romana Abramowicza.
Coraz większymi krokami zbliżamy się do momentu, który zadecyduje o nadchodzącej przyszłości „The Blues”. Londyński klub musi przed zakończeniem trwających rozgrywek zostać przejęty przez nowego właściciela, aby zachować szanse na dalsze funkcjonowanie na obecnym poziomie w obliczu sankcji nałożonych przez brytyjski rząd na Romana Abramowicza.
Rosyjski oligarcha liczył na to, że uda mu się pozbyć większościowego pakietu w akcji ekipy z Stamford Bridge przed nastaniem tego momentu, ale zdecydował się odrzucić nadesłane mu niesatysfakcjonujące oferty. Z tego też względu Chelsea znalazła się w trudnej sytuacji i dlatego powinna jak najszybciej trafić w ręce nowego inwestora.
A tym może zostać Stephen Pagliuca wraz z utworzoną przez niego potężną grupą biznesmenów składającą się z Larry'ego Tanenbauma (przewodniczący NBA i właściciel wielu północnoamerykańskich drużyn sportowych), Johna Burbanka (założyciel funduszu hedgingowego Passport Capital z San Francisco), Eduardo Saveriny (współzałożyciel Facebooka) czy Boba Igera (były prezes Walt Disney).Popularne
Współwłaściciel Boston Celtics oraz nowy właściciel Atalanty pojawiał się od pewnego czasu w medialnych doniesieniach jako jeden z potencjalnych miliarderów zainteresowanych „The Blues”. Dlatego teraz postanowił rozwiązać wątpliwości i w oświadczeniu nadesłanym Sky News potwierdził, że wziął udział w aukcji o przejęcie kontroli nad ekipą ze Stamford Bridge.
„W całym moim życiu i karierze moim etosem zawsze było działać cicho, uczciwie, a o moich działaniach oraz wynikach mówić głośno. Jednakże konieczne jest teraz wyjaśnienie i zapewnienie kibiców o naszej grupie przetargowej oraz jej zobowiązaniach, aby podkreślić, jak poważnie traktujemy naszą potencjalną odpowiedzialność wobec Chelsea. Istotna i wiarygodna oferta – taka, która, jak się spodziewamy, spełni odpowiednie wymagania i przepisy Premier League, rządu Wielkiej Brytanii i UEFA - zobowiąże was do poszanowania naszego zaangażowania w wiarygodność i dobrą opiekę nad Chelsea Football Club od pierwszego dnia” - napisał 67-letni biznesmen, który już uważnie śledzi poczynania londyńskiego klubu i zapewnił, że po ewentualnym przejęciu nad nim kontroli nie zamierza dokonywać w nim żadnej rewolucji.
„Będąc świadkiem wspaniałego zwycięstwa 6:0 z Southampton w zeszłym tygodniu, mam nadzieję, że zobaczę powrót zespołu na szczyt przeciwko Realowi Madryt w rewanżowym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów.
Naszym pierwszym celem jest dokonywanie strategicznych inwestycji, aby kontynuować rywalizację o mistrzowskie trofea. Będziemy wspierać naszych piłkarzy i menedżerów, aby upewnić się, że Chelsea jest zwyczajowym zwycięzcą i pretendentem do tytułów, czy to w Premier League, Lidze Mistrzów, czy w Superlidze Kobiet [jedynej Superlidze, w której zamierzamy rywalizować]. Ponadto będziemy nadal inwestować w akademię młodzieżową, aby rozwijać gwiazdy przyszłości i nie bylibyśmy w tym procesie, gdybyśmy nie mieli ekscytującej i integracyjnej wizji Chelsea.
Będziemy nadal pielęgnować i chronić dziedzictwo oraz tradycje klubu. W ciągu ponad 20 lat posiadania Boston Celtics ani razu nie rozważaliśmy zmiany nazwy, barw czy herbu. To jest nasza gwarancja dla fanów zespołu. Chelsea to światowej klasy drużyna, z światowej klasy miasta oraz z światowej klasy kibicami, dlatego zasługuje na światowej klasy stadion.
Naszym trzecim celem będzie wywarcie znaczącego pozytywnego wpływu na społeczność klubu. Będziemy nadal wspierać Fundację Chelsea i jej imponującą pracę w zakresie edukacji, zdrowia i dobrego samopoczucia oraz różnorodności zarówno lokalnie, jak i globalnie. Chelsea powinna być dumą Londynu ze względu na swoje osiągnięcia na boisku i poza nim. Ma fanów na całym świecie. Nie będziemy jednak tolerować jakiegokolwiek zastraszania, antysemityzmu, rasizmu ani żadnej innej formy nienawistnej mowy – i nasi fani też nie powinni. Obowiązki, które wiążą się z tak ważną instytucją sportową i pociągną też nas do odpowiedzialności przed kibicami” - stwierdził miliarder.
Ewentualne zaakceptowanie oferty konsorcjum stworzonego przez Pagliucę i przejęcie przez nie kontroli nad „The Blues” może oznaczać poważne problemy dla Atalanty, ponieważ przepisy UEFA nie pozwalają jednej osobie posiadać większościowego pakietu akcji w dwóch zespołach uczestniczących w tych samych rozgrywkach.
Jeżeli doszłoby do sytuacji, że drużyny z Bergamo i Londynu znalazłyby się w Lidze Mistrzów, to zaszczytu wystąpienia w nich dostąpiłaby ta znajdująca się wyżej w rankingu europejskiej centrali. W związku z tym już pojawiają się spekulacje o wystawieniu na sprzedaż włoskiego klubu przez Amerykanina lub zmniejszenia w nim posiadanych przez siebie udziałów.