Chelsea wkracza do gry o Ousmane'a Dembélé. Thomas Tuchel kusi Francuza ponowną współpracą

Piłkarz swego czasu robił wszystko, co w jego mocy, by dołączyć do FC Barcelony. W tym celu bojkotował nawet treningi Borussii Dortmund i koniec końców dopiął swego, jego przygoda w Katalonii od samego początku przynosiła jednak mieszane uczucia u wszystkich stron. Teraz umowa zawodnika powoli dobiega końca i najprawdopodobniej nie zostanie przedłużona.

„Blaugrana” chciała kontynuować współpracę ze skrzydłowym, który znalazł miejsce w dalszych planach Xaviego, lecz sam piłkarz uznał, że to właściwy czas, by spróbować czegoś nowego. Już w styczniu powinna wyklarować się ciekawa rywalizacja, ponieważ dla ekipy z Camp Nou to ostatnia szansa, by odzyskać choć część pieniędzy za zawodnika, a chętnych w kolejce nie brakuje.

Wielkimi pieniędzmi 24-latka kusi Newcastle United, które chce uczynić go twarzą swojego projektu, w grze są również Manchester United oraz Tottenham, a teraz na poważnie chce do nich dołączyć Chelsea FC. Thomas Tuchel stwierdził, że z chęcią podjąłby ponownie współpracę ze swoim byłym podopiecznym i poprosił klub, by ten postarał się o sprowadzenie go na Stamford Bridge.

Ousmane Dembélé ma zatem w czym wybierać i to pod wieloma względami. Niewykluczone, że najkorzystniejsza finansowo będzie propozycja ze strony „Srok”, tutaj będzie trzeba jednak nieco poczekać na sukcesy. Na ten moment ten klub stara się wyjść z kryzysu po poprzednich właścicielach i musi skoncentrować się raczej na walce o utrzymanie, niż planach o podboju Anglii i Europy.

Chelsea może dać Francuzowi grę o najwyższe cele od zaraz. Właśnie w tym Tuchel widzi swoją szansę.

„Mundo Deportivo” zaznacza jednak, iż piłkarz jest otwarty na wszystkie opcje, chcąc wybrać tę najlepszą.