Chicharito nie jedzie na Igrzyska

Sir Alex Ferguson wygrał pierwszą batalię z narodowymi federacjami, dotyczącą kwestii wyjazdu piłkarzy Manchesteru United na Igrzyska Olimpijskie. „Ofiarą” popularnego "Fergiego" padł reprezentant Meksyku, Javier Hernández.

Menedżer „Czerwonych Diabłów” obawia się kolejnych obciążeń po trudnym sezonie klubowym, co mogłoby przełożyć się na poważne kontuzje, a na taki rozwój sytuacji 71-letni Szkot nie może sobie pozwolić. Ponadto bardzo prawdopodobne jest to, że powołanie do kadry Wielkiej Brytanii otrzymają także Wayne Rooney, Chris Smalling oraz Phil Jones, a w ekipie Hiszpanii może wystąpić David de Gea.

Meksykański zawodnik może być niezadowolony z takiej, a nie innej decyzji szkoleniowca, gdyż występ na najważniejszej sportowej imprezie międzynarodowej może już się nie powtórzyć, a dodatkowego „smaczku” całemu zamieszaniu dodaje fakt, iż został on wybrany chorążym swojej reprezentacji na ceremonii otwarcia Igrzysk.

Decyzję trenera United potwierdził szef Meksykańskiej Federacji Piłkarskiej - Héctor González Iñarritu. Zawodnik nie będzie częścią zespołu olimpijskiego, jednak zagra w czerwcowych meczach kwalifikacyjnych do Mistrzostw Świata w Brazylii, które odbędą się w 2014 roku.