Cicha gwiazda Sportingu. Rúben Amorim weźmie go ze sobą do Manchesteru United?

Największą gwiazdą Sportingu niekwestionowanie jest Viktor Gyökeres, ale od lat świetnie spisuje się tam Pedro Gonçalves. Kto wie, może ze sobą do Manchesteru United weźmie go Rúben Amorim - tam mają dobre wspomnienia z zawodnikami Sportingu.

O Sportingu ostatnio najwięcej mówi się ze względu na imponujące dokonania strzeleckie Viktora Gyökeresa. Szwed dla portugalskiego klubu zanotował już 59 trafień i 19 asyst w 65 występach, co sprawia, że wyrasta na kandydata do wielomilionowego transferu.

Innym zawodnikiem, który wkrótce może opuścić Lizbonę, jest Pedro Gonçalves. 26-latek już od ponad czterech lat występuje w stolicy Portugalii i wydaje się, że najwyższa pora, by wykonał on kolejny krok w swojej karierze. Ofensywny pomocnik, który z powodzeniem odnajduje się także na obu skrzydłach, zaliczył aż 81 trafień i 56 asyst w 188 spotkaniach w koszulce Sportingu, z czego w tym sezonie zapisał na swoim koncie po pięć bramek i ostatnich podań w dziesięciu występach.

Gonçalves do Sportingu dołączył latem 2020 roku z Famalicão za prawie 14 milionów euro. Warto zauważyć, że do klubu sprowadził go Rúben Amorim, z którym już od ponad czterech lat owocnie współpracuje i świętował zdobycie po dwa krajowe mistrzostwa i puchary ligi portugalskiej, a także Superpucharu Portugalii.

Popularne

Previous

„Rekord transferowy Ekstraklasy jest w zasięgu”. Lech Poznań już próbował

Jan Urban zachwycony reprezentantem Polski. „Ma cechy lidera”

Legia Warszawa zapłaci za niego pięć milionów złotych? „Gra jest dużo warta”

Sensacyjny transfer Arkadiusza Milika?! „Realny scenariusz”

Rekordowy transfer z Ekstraklasy do Bundesligi? „Ma potencjał”

Obrońca wraca do Lecha Poznań

Czesi wyśmiewają gracza Legii Warszawa. „Bezużyteczny, płaczliwy. Drewniak”

Cel transferowy Lecha Poznań i Rakowa Częstochowa do wzięcia w zimie?!

Next

39-latek wkrótce przejmie stery w Manchesterze United i kto wie, czy nie będzie chciał zabrać tam 26-latka ze sobą. Na Old Trafford bardzo dobrze mogą wspominać transferu ze Sportingu. Wystarczy wspomnieć, że właśnie stamtąd do „Czerwonych Diabłów” trafili Cristiano Ronaldo i Bruno Fernandes.