Ciekawi zawodnicy bez klubu: Bawimy się w tryb menedżera z FIFY

2022-09-10 15:29:58; Aktualizacja: 2 lata temu
Ciekawi zawodnicy bez klubu: Bawimy się w tryb menedżera z FIFY Fot. https://www.the-afc.com/
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: Transfery.info

Letnie mercato w najlepszych ligach jest już echem przeszłości. Wielu zawodników wyjaśniło swoją przyszłość i prezentują się już w nowych barwach. Na drugim biegunie pozostają postacie, które nadal tkwią na bezrobociu. I to z nimi podpiszemy dzisiaj kontrakt, tworząc naprawdę ciekawy skład.

Ktoś, kto gra regularnie w tryb menedżera w grach z serii FIFA dobrze wie, że wolni agenci stanowią świetną okazję do wzmocnienia składu niskim nakładem finansowym. Opcja ta szczególnie przydaje się, gdy rozpoczynamy swoją karierę w nienajlepszym klubie.

Prosty przykład. W aktualnej jeszcze odsłonie produkcji od EA Sports moim pierwszym przystankiem ku wielkiej karierze była drugoligowa hiszpańska UD Ibiza, czyli drużyna z najmniejszym budżetem w Segunda División. Niecałe dwa miliony euro na koncie raczej mocno krzyżowały plany o wielkich transferach, a więc trzeba było zajrzeć do wolnego runku.

Tam udało się zakontraktować Winstona Reida, byłego stopera West Hamu, czy Milana Borjana - byłego piłkarza Korony Kielce, który poszczycić się mógł ogólną oceną na poziomie około 75 punktów. Bez kontraktu pozostawał jeszcze Sebastian Szymański (ligi rosyjskiej nie ma w grze), lecz Polak nie zamierzał przystać na moje zdesperowane starania. Szkoda.

Jak widać, kompletacja składu za pomocą wolnych agentów to świetna zabawa. Dlatego, pobawimy się w ten sposób poza grą.

Nasza kadra zawierać będzie 22. zawodników, z podziałem na pierwszą jedenastkę i ławkę rezerwowych. Idąc dalej, za jej sterami zasiądzie nawet trener. Dla ułatwienia, posłużymy się klasyczną formacją 4-4-2.

***

Bramkarz:

Oczywiście, każda szanująca się jedenastka musi posiadać bramkarza, który wprowadzi spokój do defensywy. Pozycję tę obsadzi u nas Loris Karius. Niemiec nie jest jednak do końca oddany naszej drużynie, prowadząc zaawansowane rozmowy z Newcastle United, a więc od razu poszukaliśmy godnego następcę - Bena Fostera.

Obrońcy:

Środek obrony będzie mocny, gdyż duet w nim stworzą Jason Denayer i Dan-Axel Zagadou. Na bokach defensywy znajdziemy Dany’ego Rose’a i Santiago Ariasa, który jeszcze niedawno współpracował z Diego Simeone w Atlético Madryt.

Pomocnicy:

Stawiamy na wszechstronność w środku pola, kontraktując Xekę, czyli piłkarza, który ma w nogach ponad 130 spotkań w Ligue 1. Jego kompanem będzie Adel Taraabt. Marokańczyk z powodzeniem obsadzi również skrzydła, co daje nam wiele możliwości taktycznych. Z racji niedostatków skrzydłowych na lewym zagości Hatem Ben Arfa, dodając przy okazji nieco kolorytu w szatni. Po drugiej stronie hasać będzie Aaron Lennon. Skrzydła budzą wątpliwość.

Napastnicy:

Nasz kluczowy punkt w tej formacji miał stanowić Diego Costa, lecz naturalizowany Hiszpan zerwał z nami nieoczekiwanie negocjacje, przystając ponoć na ofertę Wolverhampton Wanderers. Postawimy więc na włoski duet – Sebastian Giovinco i Simone Zaza. W obwodzie czekać będzie między innymi Matěj Vydra i Łukasz Teodorczyk. 

Trener:

Armia musi mieć dobrego przywódcę, który pokieruje ją odpowiednio ku sukcesom. Tutaj naprawdę jest z czego wybierać - Thomas Tuchel, Quique Setién, Joachim Löw, Mauricio Pochettino, Zinédine Zidane... Nie ukrywajmy jednak, że nasz skład raczej nie przyciągnąłby takich tuzów. Postawimy na Marcelo Bielsę, bo znajduje się na zakręcie i potrafi wstrząsnąć piłkarzami, co przyda się w kontaktach z Zazą, Ben Arfą czy Taraabtem.

Skład:

Karius/Foster - Denayer, Zagadou, Rose, Arias - Xeka, Taraabt, Lennon, Ben Arfa – Giovinco, Zaza.

Ławka:

Danijel Petkovic, Timothée Kolodziejczak, Eliaquim Mangala, Faouzi Ghoulam, Jetro Willems, Fabian Delph, Danny Drinkwater, Kwadwo Asamoah, Matěj Vydra, Andy Carroll, Łukasz Teodorczyk.