Co dalej z licencją Lechii Gdańsk? Sensacyjny pomysł na rozwiązanie sprawy

Lechia Gdańsk nie wywiązała się ze zobowiązań finansowych wobec wierzycieli, dlatego też wisi nad nią widmo zawieszenia licencji. Czy to oznacza, że beniaminek zostanie wykluczony z rozgrywek? Pojawił się pewien pomysł, jak rozwiązać tę sytuację, o czym informuje Tomasz Włodarczyk z Meczyki.pl.

Lechia Gdańsk w poprzednim sezonie w cuglach wygrała rozgrywki pierwszej ligi i wydawało się, że nawet na najwyższym szczeblu powinna walczyć o coś więcej, niż tylko utrzymanie. Tym bardziej że beniaminek miał w swojej kadrze kilka postaci wartych uwagi.

Od samego początku jednak drużyna z Trójmiasta radzi sobie poniżej oczekiwań, a wpływ na to mają problemy finansowe, z którymi zmaga się Lechia. Z tego powodu było nawet ryzyko, że nie przystąpi do rundy wiosennej ze względu na utratę licencji.

Ostatecznie jednak największy pożar udało się tymczasowo ugasić, a demony wracają. Do tego stopnia, że ekipie z Gdańska grozi nawet walkower za ostatni mecz przeciwko Lechowi Poznań (0-1).

Popularne

Previous

„Rekord transferowy Ekstraklasy jest w zasięgu”. Lech Poznań już próbował

Jan Urban zachwycony reprezentantem Polski. „Ma cechy lidera”

Legia Warszawa zapłaci za niego pięć milionów złotych? „Gra jest dużo warta”

Sensacyjny transfer Arkadiusza Milika?! „Realny scenariusz”

Rekordowy transfer z Ekstraklasy do Bundesligi? „Ma potencjał”

Obrońca wraca do Lecha Poznań

Czesi wyśmiewają gracza Legii Warszawa. „Bezużyteczny, płaczliwy. Drewniak”

Cel transferowy Lecha Poznań i Rakowa Częstochowa do wzięcia w zimie?!

Next

Do 10 lutego bowiem Lechia miała zapłacić ratę za pozyskanego z Ruchu Chorzów Tomasza Wójtowicza. Kwota 760 tysięcy złotych jednak nie wpłynęła na konto pierwszoligowca. Pojawiły się tylko pogłoski, że sternicy Lechii wysłali niewielką sumę pieniędzy, niewspółmierną w żaden sposób do długu.

Z tego powodu beniaminek generuje problem nie tylko dla Ruchu, ale też całej Ekstraklasy. Ewentualne wycofanie się z rozgrywek to spora szrama na wizerunku całej ligi, dlatego też wszystkim zależy, by piłkarze z Gdańska dokończyli sezon, a jednocześnie w Chorzowie nie byli stratni.

Zdaniem Tomasza Włodarczyka pojawił się zatem pomysł na rozwiązanie impasu. Mowa tu o przepisaniu cesji na „Niebieskich” z kolejnej transzy wypłat przewidzianych z praw telewizyjnych od Canal+.

To rozwiązałoby jeden z kłopotów, ale na takie posunięcie musiałby przystać Ruch. Suma pieniędzy wpłynęłaby na konto tej ekipy dopiero w czerwcu. Sprawa jest rozwojowa i wkrótce powinniśmy spodziewać się nowych wieści.

Lechia w poniedziałek ma zmierzyć się z Zagłębiem Lubin w ramach Ekstraklasy.