Massimiliano Allegri znalazł się pod większą presją po czterech kolejnych meczach bez zwycięstwa, w tym po wczorajszym remisie z Bologną w Serie A. Dołek „Starej Damy” wzbudził obawy o jej szanse na zakończenie sezonu w pierwszej czwórce.
Mimo trzeciego miejsca w tabeli „Stara Dama” nie może sobie pozwolić na kolejne wpadki, a Inter Mediolan, AC Milan i AS Roma pozostają w tyle.
Liga Europy pozostaje ostatnią deską ratunku do zdobycia przez 36-krotnych mistrzów Italii jakiegokolwiek trofeum w bieżącej kampanii. Już niebawem w półfinale europejskiego turnieju turyńczycy zmierzą się z Sevillą. Na Allianz Stadium liczą na sukces.
W ostatnich tygodniach pojawiły się zatem pogłoski, że Allegri odejdzie latem, a wśród kandydatów do zastąpienia 55-latka wymienia się Zinedine'a Zidane'a, Antonio Conte i Igora Tudora.
Szef pionu sportowego klubu z Corso Gaetano Scirea zapewnia, że ewentualna porażka z Hiszpanami i niekorzystne wyniki w rozgrywkach ligowych nie wpłyną na losy sześciokrotnego zdobywcy scudetto. Szkoleniowiec z Livorno niezależnie od okoliczności zachowa stanowisko.
- To całkiem oczywiste, że Massimiliano Allegri zostanie - będzie naszym trenerem. Podpisał czteroletnią umowę, a my nie jesteśmy nawet w połowie tego. Jedenaście trofeów, także dwa finały Ligi Mistrzów przemawiają za nim - oznajmił po zremisowanym meczu z Bologną Allegri.
Druga przygoda 55-latka w Juventusie nie przebiega już tak udanie. Podczas niej nie zdobył dotychczas żadnego trofeum.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
