Co za pudło. To może kosztować Bolognę awans do Ligi Mistrzów [WIDEO]
2024-04-07 15:53:06; Aktualizacja: 7 miesięcy temuBologna zremisowała bezbramkowo z Frosinone. W ostatniej akcji meczu kuriozalne pudło odnotował Dan Ndoye.
W meczu rozpoczynającym niedzielne zmagania w ramach 31. kolejki włoskiej Serie A znajdujące się w strefie spadkowej Frosinone gościło na własnym obiekcie Bolognę.
Drużyna gości zaciekle walczy o awans do następnej edycji Ligi Mistrzów. Przed tym spotkaniem zajmowała czwarte miejsce w ligowej tabeli, a dzięki ewentualnemu zwycięstwu mogłaby przeskoczyć Juventus i choćby na kilka godzin uplasować się na najniższym stopniu podium.
W wyjściowym składzie przyjezdnych znalazł się Łukasz Skorupski. Na ławce zasiadł z kolei Kacper Urbański, który pojawił się na placu gry tuż po przerwie, zmieniając Alexisa Saelemaekersa.Popularne
Ostatecznie kibice zasiadający na trybunach Stadio Benito Stripe nie zobaczyli goli, czemu w dużej mierze przysłużył się zawodnik gości Dan Ndoye.
Szwajcar miał bowiem na nodze dwie piłki meczowe. Po zgraniu futbolówki głową przez jednego ze swoich kolegów, z odległości pięciu metrów uderzył w poprzeczkę, a następnie pomylił się przy dobitce, mając przed sobą pustą bramkę.
OSTATNIA AKCJA MECZU WE FROSINONE I DZIEJE SIĘ TO...🤯
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) April 7, 2024
Piłkarze z Bolonii mieli na nodze piłkę meczową. Trudno uwierzyć, że to nie wpadło‼️ Ależ parada Stefano Turatiego‼️
🇮🇹#włoskarobota pic.twitter.com/fkcetLmZKw
To trafienie mogło dać podopiecznym Thiago Motty cenne zwycięstwo. Bologna wciąż utrzymuje się na miejscu premiowanym grą w Lidze Mistrzów, lecz po 31. serii gier jej przewaga nad piątą AS Romą stopniała już do trzech punktów.