Como odrzuciło gigantyczną ofertę za ofensywnego pomocnika, chcąc jeszcze więcej. To mógł być rekord na długie lata
2025-08-08 10:11:12; Aktualizacja: 3 godziny temu
Como otrzymało ofertę w wysokości 40 milionów euro za cenionego ofensywnego pomocnika, Nico Paza. Jej nadawcą był Tottenham, ale Włosi stawiają twardsze warunki – donosi Sky Sport Italia.
Odkąd zespół z malowniczego regionu Lombardii dołączył do Serie A przed rokiem, uchodzi on za wielką kuźnię talentów rozwijających się pod czujnym okiem zbierającego cenne doświadczenie trenera Cesca Fábregasa.
Mieszanka bardzo zdolnej młodzieży sprowadzanej z różnych obszarów w Europie w połączeniu z doświadczonymi zawodnikami przynosi pozytywne skutki. Jako beniaminek Como spokojnie utrzymał się w elicie, ale teraz aspiruje o coś więcej niż nawet górna połowa tabeli. Po cichu marzenia sięgają udziału w europejskich pucharach.
Tylko w bieżącym letnim okienku „Lariani” zdążyli wydać już niespełna 100 milionów euro na wzmocnienia. Niewykluczone, że ta bariera wkrótce zostanie przekroczona. Wciąż oczekiwany jest komunikat w sprawie sprowadzenia Álvaro Moraty.Popularne
Problem w tym, że klub mało sprzedaje, ale zanosi się na bardzo grubą sprzedaż jak na jego możliwości.
Według informacji ze wspomnianego źródła w swojej kadrze Tottenham Hotspur widziałby 20-letniego Nico Paza. W świetle kontuzjowanego na długi okres Jamesa Maddisona „Koguty” przedstawiły oficjalną propozycję wynoszącą 40 milionów euro.
Como ją jednak odrzuciło, oczekując przynajmniej 60-70 milionów. Tym samym – jak na razie – nie padnie rekord sprzedażowy z pięciokrotną przebitką. Dotychczas za osiem milionów udało się spieniężyć odejście Gabriela Strefezzy do Olympiakosu.
Tak wysoki próg cenowy Włosi usprawiedliwiają warunkiem porozumienia z Realem Madryt, który otrzyma 50 procent od ewentualnej przyszłej transakcji wychodzącej.
Dlatego w pierwszej kolejności Como obmyśla plan na pozyskanie stu procent praw ekonomicznych do zawodnika, który poprzedniego lata wyprowadził się od „Królewskich”, żeby mieć pełną kontrolę w negocjacjach. Aktualnie macierzysty klub Paza ma prawo do odkupu karty zawodniczej na kwotę dziewięciu, a w przyszłym roku – 10 milionów euro.
W debiutanckiej kampanii Argentyńczyk popisał się sześcioma trafieniami i dziewięcioma asystami w 35 występach.
Kontrakt ma ważny do 30 czerwca 2028 roku.