Concordia Elbląg odpowiada na oskarżenia Yudaia Miyamoto. Strony spotkają się w sądzie [OFICJALNIE]
2023-01-12 09:03:31; Aktualizacja: 1 rok temuConcordia Elbląg została nie tak dawno powiązana z nową aferą korupcyjną. A teraz musi mierzyć się z oskarżeniami wysuniętymi w jej kierunku przez Yudaia Miyamoto, który stwierdził, że klub nie wypłacił mu należnych pieniędzy. Zespół zaprzeczył temu i zapowiedział wejście na drogę sądową.
25-letni skrzydłowy podszedł z bardzo ambitnym nastawieniem do zrobienia piłkarskiej kariery. Japończykowi nie udało się jednak wybić ponad przeciętności na rodzimym podwórku i dlatego wyruszył w podróż do Europy, gdzie najpierw występował na Malcie, a potem w Polsce.
Jego pierwszym zespołem w naszym kraju był KTS Weszło, gdzie pokazał się z na tyle dobrej strony, że później mógł liczyć na wsparcie ze strony właściciela drużyny Krzysztofa Stanowskiego w promowaniu jego osoby przy poszukiwaniach nowego pracodawcy.
Dzięki temu Yudai Miyamoto otrzymał możliwość reprezentowania Broni Radom, Błonianki Błonie i ostatnio Concordii Elbląg.Popularne
Ofensywny piłkarz notował w nich całkiem przyzwoite liczby, ale jednocześnie w żadnej z nich nie zagrzał zbyt długo miejsca. A teraz na dodatek wdał się w otwarty spór z ostatnim z wymienionych klubów, który w jego opinii zalega mu z wypłatą należnej pensji.
„Czas się pożegnać . Wyjeżdżam z Polski tej zimy” - napisał 25-latek na początku listopada, by następnie wraz z nastaniem nowego roku zacząć regularnie atakować szeregiem wpisów ekipę rywalizującą na czwartym poziomie rozgrywkowym w Polsce.
„Concordia Elbląg nie płaci pensji za zawodnika, który przyczynił się do powstania klubu (zaangażowany w 50% bramek zespołu), ale pozyskałby nowych zawodników na rundę wiosenną. PZPN jest niekompetentny, nawet nie próbują dochodzenia
Muszę wiedzieć, jak cofnąć licencję Concordii Elbląg. Prezes złożył rezygnację i miał problemy finansowe, więc przez 4 miesiące nie mogli mi zapłacić? Kupili wczoraj nowego zawodnika, ale nic nie słyszałem o wypłatach z tego gównianego klubu” - stwierdził skrzydłowy w mediach społecznościowych.
Zespół z III ligi z grupy I nie odnosił się bardzo długo do zamieszczanych wpisów, ale koniec końców wydał oświadczenie, w którym wszystkiemu zaprzeczył i zapowiedział wejście na drogę sądową przeciwko piłkarzowi.
„Wobec rozpowszechnianych w Internecie oszczerstw dotyczących naszego klubu, których autorem jest były zawodnik MMKS Concordia Yudai Miyamoto Zarząd Klubu pragnie ustosunkować się do pojawiających się nieprawdziwych informacji.
Informujemy, że klub MMKS Concordia Elbląg nie posiada żadnych zobowiązań i zaległości finansowych wobec zawodnika Yudai Miyamoto.
Ponadto informujemy, że zawodnik Yudai Miyamoto nie wypełnił w całości swojego kontraktu. Po meczu 15. kolejki III ligi z Pilicą Białobrzegi zawodnik wyjechał z Elbląga na 10 dni, w tym czasie nie stawiał się na treningach oraz nie pojechał na mecz wyjazdowy do Zambrowa w 16. kolejce. W konsekwencji, decyzją Zarządu Klubu zawodnik został zawieszony. Nieprofesjonalnych zachowań wspomnianego zawodnika klub mógłby przytoczyć jeszcze wiele. Przykładem może być tu sytuacja z jednego z treningów drużyny, podczas którego Yudai Miyamoto pobił jednego z młodszych kolegów na boisku łapiąc go za szyję i dusząc. Kolejny przykład. Przed meczem w Radomiu z Bronią Yudai Miyamoto, gdy dowiedział się, że nie wyjdzie w pierwszym składzie, zaczął kopać i niszczyć sprzęt sportowy przy ławce rezerwowych. Czy tak zachowuje się profesjonalny zawodnik na kontrakcie?
Zarząd MMKS Concordia nie będzie obojętny wobec szkalowania i oczerniania klubu w Internecie przez zawodnika. Informujemy, że klub wstąpi na drogę prawną wobec Yudai Miyamoto za wygłaszane przez niego kłamstwa” - czytamy w opublikowanym oświadczeniu.
Ten zareagował na komunikat klubu bardzo szybko i nie boi się stanięcia przed wymiarem sprawiedliwości.
„Wyznałem na Twitterze, że moja pensja nie została wypłacona. Wydaje się, że są ludzie, dla których mówienie prawdy jest oszczerstwem. Przez 4 miesiące klub ignorował tę sprawę. I całkowicie dementuję plotki o mnie. Przygotowuję się do sprawy sądowej w tej kwestii” - napisał Miyamoto.
Nie pierwszy raz w ostatnim czasie robi się głośno o ekipie z Elbląga. Nie tak dawno Concordia została zamieszana w nową aferę korupcyjną, związaną z ustawianiem meczów przez piłkarzy.
Klub odsunął w związku z tym od zespołu Ołeksija Kazakowa, Badriego Akubardiję, Iwana Spyczkę i Ihora Radczenkę. Ten ostatni został nawet zawieszony przez Polski Związek Piłki Nożnej.
Concordia Elblag hasn't paid for around PLN 5,000 even though I have a professional contract
— YUDAI MIYAMOTO🇯🇵 (@YudaiMiyamotoPL) January 3, 2023
Such financial troubles are rampant,To end this trend, this club should be deprived of its license
1. Retweets this post
2. Follow @YudaiMiyamotoPL
I'll give my jersey to someone 🎁 pic.twitter.com/HcVrzbHU1y
W dzisiejszych czasach polskie kluby piłkarskie często nie wypłacają swoim zawodnikom pensji
— YUDAI MIYAMOTO🇯🇵 (@YudaiMiyamotoPL) November 11, 2022
Jeśli twierdzisz, że to nielegalne, spróbują Cię wydostać
Kluby nigdy nie stracą licencji
Taka jest rzeczywistość tego, co dzieje się w polskiej piłce nożnej https://t.co/LIFSOdMWa5
Muszę wiedzieć, jak cofnąć licencję Concordii Elbląg. Prezes złożył rezygnację i miał problemy finansowe, więc przez 4 miesiące nie mogli mi zapłacić? Kupili wczoraj nowego zawodnika, ale nic nie słyszałem o wypłatach z tego gównianego klubu
— YUDAI MIYAMOTO🇯🇵 (@YudaiMiyamotoPL) January 10, 2023
Oświadczenie MMKS Concordia Elbląg ws. oszczerstw wygłaszanych przez @YudaiMiyamotoPL. pic.twitter.com/cV2eak3bve
— Concordia Elbląg 🐘 (@ConcordiaELB) January 11, 2023