COPA AMERICA [mecz o trzecie miejsce]: Peru zwycięskie, błysk Guerrero
2011-07-24 04:15:29; Aktualizacja: 13 lat temu![COPA AMERICA [mecz o trzecie miejsce]: Peru zwycięskie, błysk Guerrero](img/default/article.jpg)
Mecz o trzecie miejsce miał być przedsmakiem emocji przed dzisiejszym finałem. Faworytem było Peru, chociaż Wenezuela, dla której obecność w tej fazie turnieju była najlepszym wynikiem w historii jej występów C(...)
Lepiej mecz rozpoczęli Wenezuelczycy, bo to oni, już w 4 minucie, stanęli przed szansą zdobycia bramki, lecz zmarnował ją Giancarlo Maldonado. Z biegiem czasu do głosu zaczęli dochodzić zawodnicy Peru, którzy atakowali znacznie częściej od rywali. Na kolejną dobrą sytuację trzeba było jednak poczekać aż do 28 minuty, kiedy to po dobrze wyprowadzonym kontrataku w dobrej okazji znalazł się Chiroque. Na boisku zaczął się koncert nieskuteczności i kiedy fani zgromadzeni na stadionie czekali już na koniec pierwszej połowy, nadeszła 43 minuta. Wtedy to Peruwiańczycy ponownie wyszli z kontrą. Zaczęło się od podania Chiroque na prawą stronę do Guerrero, który wbiegł w pole karne ściągając na siebie uwagę trzech obrońców i odegrał ponownie do Chiroque, który skierował piłkę do pustej bramki.
Po przerwie Wenezuelczycy dążyli do jak najszybszego odrobienia strat. Z minuty na minutę w ich grze widać było coraz więcej zdenerwowania, co odbijało się na boiskowych wydarzeniach. Gra zaczynała się zaostrzać, a drużyna przegrywająca nie przebierała w środkach, byleby tylko odebrać piłkę i stworzyć sobie szansę do zdobycia wyrównującej bramki. Nie przyniosło to jednak pozytywnych skutków, a wręcz przeciwnie, pogorszyło sytuację Wenezuelczyków, bowiem w 59 minucie za brutalny faul czerwoną kartkę obejrzał Rincon. Na domiar złego kilka chwil później było już 2:0, bowiem do siatki trafił Guerrero. Nie podłamało to jednak Wenezuelczyków, którzy nadal widzieli nadzieję na odwrócenie losów spotkania. Upór przegrywających przyniósł w końcu efekty, gdy w 78 minucie kontaktową bramkę zdobył wprowadzony dziesięć minut wcześniej Arango. Po tej bramce Wenezuelczycy zaatakowali jeszcze odważniej i z upływem czasu angażowali w atak coraz większe środki. Chociaż mieli swoje szanse, to spotkanie zakończyli z bagażem dodatkowych dwóch bramek. Autorem obydwu był Guerrero, który skompletował hattricka, wykorzystując z zimną krwią dwie kontry w doliczonym czasie gry. Peru zdobyło tym brązowy medal, a Wenezuelczycy, mimo wysokiej przewagi, mogą być z siebie zadowoleni, bo nie tylko w tym spotkaniu, ale i w całym turnieju, pokazali ogromny charakter i waleczność.
BOHATEROWIE DNIA:
Jose Paolo Guerrero - występ niemalże wymarzony. Trzy zdobyte bramki, asysta i dobra gra przez cały mecz mówią wszystko o klasie Peruwiańczyka, którą pokazał w tym meczu. W półfinale trochę zawiódł, ale w najważniejszym spotkaniu, jak przystało na gwiazdę reprezentacji, poprowadził drużynę do zwycięstwa.
ANTYBOHATEROWIE DNIA:
Tomas Rincon - jego bezmyślny faul osłabił drużynę, która zmuszona została do odrobiania strat grając w dziesięciu na jedenastu. Skrytykować pomocnika Wenezueli należy tym bardziej, że to niepierwsza jego czerwona kartka w tym turnieju. Poprzednią ujrzał w 1/4 Copa America i jak pokazał w meczu o trzecie miejsce, wniosków żadnych nie wyciągnął.