Niemieckie media już wcześniej podawały, że niektórzy piłkarze
mistrza Niemiec nie są zadowoleni z decyzji Niko Kovača.
W tej grupce mieli znajdować się m.in. Mats Hummels oraz właśnie
Kolumbijczyk.
Jak poinformował Florian Plettenberg ze
Sport1.de, James tuż po wtorkowym spotkaniu z Ajaksem bardzo szybko
opuścił stadion Bayernu. 27-letni ofensywny pomocnik był spakowany
już o 23:02, a więc mniej więcej 10 minut po ostatnim gwizdku. Co
więcej, zawodnik oddalił się od stadionu, nie zamieniając z nikim
ani słowa.
James we wtorek pojawił się na murawie w
drugiej połowie, zmieniając Arjena Robbena. Bayern remisował już
wtedy z Ajaksem 1:1 (bramki Hummelsa oraz Noussaira Mazraouiego) i
takim też wynikiem zakończył się ten mecz.
Dla
Bayernu było to trzecie spotkanie rzędu bez zwycięstwa. Wcześniej
ekipa Kovača zremisowała 1:1 z Augsburgiem i przegrała 0:2 z
Herthą.
Przypomnijmy, że James występuje w Monachium na
zasadzie wypożyczenia z Realu Madryt. Niedawno media podawały, że
porozumiał się on już z Bayernem w sprawie kontraktu już po jego
wykupieniu z hiszpańskiego klubu.
Coraz goręcej w Monachium. Sfrustrowany James po meczu Ligi Mistrzów
fot. Transfery.info
James Rodríguez nie krył frustracji po wtorkowym meczu Bayernu z Ajaksem w Lidze Mistrzów.
Więcej na temat:
Niemcy
Kolumbia
Ajax Amsterdam
Bayern Monachium
Liga Mistrzów
Holandia
Europejskie puchary
James David Rodríguez Rubio