Cottbus wygrał z Wolfsburgiem, odejdą obaj trenerzy?

2010-12-23 12:15:07; Aktualizacja: 14 lat temu
Cottbus wygrał z Wolfsburgiem, odejdą obaj trenerzy?
Redakcja
Redakcja Źródło: Daily Mail | ESPN

Do ciekawej sytuacji może dojść w wyniku spotkania Pucharu Niemiec: Wolfsburg - Cottbus. Porażka gospodarzy prawdopodobnie przypieczętowała los trenera Steve'a McLarena. Szkoleniowiec zwycięskiego drugoligowca(...)

Do ciekawej sytuacji może dojść w wyniku spotkania Pucharu Niemiec: Wolfsburg - Cottbus. Porażka gospodarzy prawdopodobnie przypieczętowała los trenera Steve'a McLarena. Szkoleniowiec zwycięskiego drugoligowca również może pożegnać się z aktualną pracą, tyle że dobrowolnie.

McLaren dowie się wszystkiego już w środę, gdyż wówczas odbędzie się spotkanie zarządu Wolfsburga. Trudno spodziewać się innej decyzji niż zwolnienie Anglika, który w Bundeslidze po rundzie jesiennej zdołał wywalczyć zaledwie trzynastą pozycję. Po cichu liczono, że zespół zrehabilituje sieęw Dfb-Pokal. Teraz jednak rozgrywki pucharowe pozostały tylko i wyłącznie przeszłością.

Claus-Dieter Wollitz oceniany jest zgoła odmiennie niż McLaren. Trener Energie Cottbus walczy z zespołem o awans do Bundesligi, po jesieni zajmując trzecią pozycję premiowaną grą w barażach. Ćwierćfinał Pucharu Niemiec to oczywiście spory sukces, jednak piłkarze z Cottbus nie są bez szans również w tej fazie, gdy zmierzą się z Hoffenheim. Mimo tego wszystkiego, Wollitz rozważa odejście z powodu kibiców.

- Nie jest zabawne, że odczuwam wstyd podczas każdej gry wyjazdowej. Nasi kibice rujnują wszystko. Gdziekolwiek pojedziemy, mecze są przerywane. W tej sytuacji dochodzisz do punktu, w którym orientujesz się, że zrobiłeś wystarczająco. Chcę pracować tam, gdzie jest czysta sytuacja. Mój kontrakt niebawem upływa. Decyzję na temat jego przedłużenia podejmę do trzeciego stycznia - powiedział Wollitz.

W trakcie wczorajszego meczu kibice Energie rzucali racami w kierunku trybun gospodarzy. Interweniować musiał sam trener, przekonując bywalców trybun do uspokojenia się. Przypomnijmy, że do przerwy goście prowadzili 0-3, więc zachowanie fanów było zupełnie nie zrozumiałe.
Więcej na ten temat: Trenerzy Anglia Niemcy