Cristiano Ronaldo o odejściu z Manchesteru United. „Trzeba w życiu przejść pewne rzeczy, aby zobaczyć, kto jest po twojej stronie”

Reprezentant Portugalii nie przyjął najlepiej faktu zakończenia minionych rozgrywek z „Czerwonymi Diabłami” poza strefą uprawniającą do udziału w Lidze Mistrzów.

W efekcie zaczął usilnie szukać drogi ucieczki z ekipy z Old Trafford na rzecz dołączenia do zespołu, który gwarantowałby mu walkę o odniesienie zwycięstwa we wspomnianych zmaganiach.

Cristiano Ronaldo nie znalazł na tym polu chętnego na swoje usługi, co jednocześnie w negatywny sposób wpłynęło na pozycję 38-letniego zawodnika w zespole.

Narastająca toksyczna sytuacja w drużynie doprowadziła do rozwiązania za porozumieniem strony umowy między stronami w trakcie Mistrzostw Świata w Katarze i następnie podpisania lukratywnego kontraktu przez piłkarza z Al-Nassr.

Ofensywny gracz nie żałuje z perspektywy czasu dokonanych wybór, o czym otwarcie powiedział na konferencji w trakcie zgrupowania kadry narodowej.

- Czasami trzeba w życiu przejść pewne rzeczy, aby zobaczyć, kto jest po twojej stronie. Nie mam problemu z powiedzeniem, że przechodziłem przez zły okres w karierze. Teraz nie jest już jednak dobry czas na to, by czegoś żałować. Życie toczy się dalej i niezależnie od tego, czy radziłem sobie dobrze, czy źle, pobyt w Manchesterze United był etapem mojego rozwoju. Gdy jesteśmy na szczycie góry, to często nie dostrzegamy tego, co jest poniżej - przyznał Portugalczyk.

- Po odejściu z Manchesteru United stałem się lepszym człowiekiem i nauka wyniesiona ze złego okresu dużo mi dała. Nigdy wcześniej nie przechodziłem przez taki proces jak w ostatnich kilku miesiącach - dodał 38-latek.

Cristiano Ronaldo strzelił dziewięć goli i zanotował dwie asysty w dziesięciu meczach dla Al-Nassr.