Reprezentant Portugalii znalazł się w gronie zawodników nominowanych do zdobycia Złotej Piłki i wspólnie z Leo Messim ma szansę na zgarnięcie po raz szósty w karierze tytułu dla najlepszego gracza globu.
35-latek, pomimo już dość zaawansowanego wieku jak na piłkarza, nie stoi w tym aspekcie na straconej pozycji i jest nawet uważany przez wielu ekspertów za faworyta do otrzymania tego prestiżowego wyróżnienia.
Z tego też powodu dziennikarze „France Football” odwiedzili Cristiano Ronaldo i zadali mu serię pytań odnoszących się do faktu utrzymywania się przez niego na szczycie od grubo ponad dekady. Portugalczyk nie ma wątpliwości, że to zasługa jego ciężkiej pracy i osoby sir Alexa Fergusona, która wskazała mu odpowiednią drogę.
- Jeśli jesteś bystry, to potrafisz obserwować otaczający cię świat i wyciągać z niego najlepsze rzeczy dla siebie. Tak robiłem w Manchesterze United, gdzie grali ze mną między innymi Ryan Giggs, Ruud van Nisterlooy, Paul Scholes czy Rio Ferdinand. Uczyłem się od nich. Nie kopiowałem ich w skali 1:1, ale wybierałem najlepsze cechy i dostosowywałem do swojej osobowości. Dużo nauczył mnie też sir Alex Ferguson. To on pokazał mi, że nie mam talentu wyłącznie do dryblowania i popisywania się technicznymi sztuczkami - powiedział doświadczony zawodnik.
- Dzięki temu jestem obecnie piłkarzem kompletnym bez słabych punktów. Ciężko pracuje nad tym, aby być idealnym i pozostać zdrowym oraz młodym mimo starzenia się. Pokażcie mi drugiego takiego zawodnika, który gra na mojej pozycji, jest w moim wieku, występuje w tak wielkim klubie i robi tyle, co ja. Ludzie mówią, że mam do tego naturalne predyspozycje fizyczne. To jest prawda, ale bez codziennej pracy, odpowiedniego odżywiania czy snu nie byłoby to możliwe. 70 procent moje życia to piłka nożna i poświęcenie. Talent jest ważny, bo bez niego nie możesz zbyt wiele zrobić, ale bez poparcia go pracą jest bezużyteczny. Nic nie spada z nieba. Nigdy nie dotarłbym tu, gdzie jestem, bez ciężkiej pracy - przyznał Portugalczyk.
Cristiano Ronaldo ma do siebie mimo wszystko żal, że nie znalazł trochę więcej czasu na naukę. Teraz stara się to nadrobić i nie ukrywa, że to również w pozytywny sposób wpływa na jego formę.
- Kiedyś nie uczyłem się za dużo, ale od kiedy mam dzieci, to zacząłem być bardziej ciekawy świata. Interesują mnie życiorysy nie tylko czołowych sportowców, ale i na przykład laureatów nagrody Nobla. Są dla mnie swego rodzaju inspiracją. Lubię wiedzieć, co doprowadziło ich do sukcesu. Dzięki temu rozwijam się także w różnych innych dziedzinach. Bardzo dużo czytam o jodze, medytacji czy medycynie. Medytacja sprawia, że lepiej reaguje na stres. Trzeba umieć sobie z nim radzić. Medytacja mnie uspokaja i daje mnóstwo spokoju. Pracuję w szczególności nad oddychaniem - dodał 35-latek.
- Najważniejsza jest jednak dyscyplina. To ona sprawia, że możesz osiągnąć sukces. Dam prosty przykład. Ostatnio graliśmy w Lidze Mistrzów z Lokomotiwem Moskwa i nie strzeliłem w nim bramki, ale wygraliśmy. Byłem nieco wkurzony, bo Rosjanie w ogóle nie chcieli grać w piłkę i tylko się bronili. Po meczu nie chciałem już tego roztrząsać, ale uznałem, że odreaguję i wyjdę z przyjaciółmi na miasto. Wróciłem o czwartej rano, ale zanim poszedłem spać, to udałem się do spa, aby zanurzyć się w lodowatej wodzie. Później obudziłem się o 10:00, zjadłem śniadanie i już o 11:00 byłem na siłowni. To jest dyscyplina. Jeśli jej nie masz, to nie możesz być na szczycie przez 15 lat. Szesnasta nominacja do Złotej Piłki to nie przypadek - stwierdził doświadczony zawodnik, który nie tak dawno zdobył 700. gola w karierze.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
