Czesław Michniewicz był zaskoczony zwolnieniem. „Tak nie reaguje człowiek, który dostał między oczy”
2022-12-25 11:27:21; Aktualizacja: 1 rok temuCzesław Michniewicz po Mistrzostwach Świata 2022 stracił posadę selekcjonera reprezentacji Polski. W ocenie Janusza Basałaja nie spodziewał się on zupełnie takiego obrotu spraw.
Kiedy zatrudniano 52-latka, od razu pojawiały się głosy, że jest „zadaniowcem” ukierunkowanym na konkretny cel. W tamtej chwili był nim awans na mundial do Kataru poprzez wygrane baraże.
Jako że zadanie zostało wykonane, nie mogło być mowy o zwolnieniu. Jednocześnie atmosfera robiła się coraz to gęstsza.
Przy każdej konferencji prasowej pojawiały się pytania o kontakty Czesława Michniewicza ze skazanym za korupcję tak zwanym „Fryzjerem”. Po reakcjach szkoleniowca można było wywnioskować, że zupełnie mu to nie leży i wręcz drażni. Dziennikarze chętnie wykorzystywali słaby punkt Polaka.Popularne
W listopadzie rozpoczęły się Mistrzostwa Świata 2022. Zremisowany w kiepskim stylu 0:0 mecz z Meksykiem nie powiększył grona zwolenników Michniewcza, a można powiedzieć, że nawet osłabił jego notowania. Tu na pewno nie pomogły absurdalne tłumaczenia dotyczące wyborów personalnych.
Zwycięstwo nad Arabią Saudyjską dało nam oddech i koniec końców biało-czerwoni wyszli z grupy. Tam czekała Francja.
Wtedy między kadrowiczami zaczęło iskrzyć, a poszło o premie, które na spotkaniu z Mateuszem Morawieckim dogadywał selekcjoner.
Gdy zawodnicy oraz sztab szkoleniowy wrócili do kraju, sprawa pieniędzy urosła do tego stopnia, że tłumaczyć musiał się premier. Wywiadów na ten temat udzielał także trener.
Po trzech spotkaniach z Cezarym Kuleszą Michniewicz został zwolniony. Jak jednak ujawnił Janusz Basałaj z Meczyki.pl, mimo ogromnej krytyki, był on święcie przekonany, że utrzyma posadę.
– Zadziwiająca jest ta bańka, w jaką popadł Michniewicz, to znaczy świat, który sobie stworzył. (…) On był tak zaskoczony, że jak dowiedział się od Cezarego Kuleszy między 10 a 11, że już go nie ma, natychmiast zjechał na dół. Na trzecie piętro, do windy. (...) Tak nie reaguje człowiek, który dostał między oczy. Wydaje mi się, że jechał spokojnie przekonany o tym, że będzie rozmowa ostra, wychowawcza, ale kontrakt zostanie przedłużony – powiedział Basałaj w programie „Pogadajmy o piłce”.
Obecnie trwają poszukiwania nowego selekcjonera. Kuleszy zależy na zakontraktowaniu kogoś, kto poprawi styl gry drużyny.
[Wspomniany fragment od 10:40]