Czesław Michniewicz zdradził istotny szczegół przed ogłoszeniem powołań na mundial

2022-11-06 22:13:39; Aktualizacja: 2 lata temu
Czesław Michniewicz zdradził istotny szczegół przed ogłoszeniem powołań na mundial Fot. FotoPyK
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: Meczyki.pl

Selekcjoner Czesław Michniewicz zdradził w rozmowie z Januszem Basałajem w programie „Dwa Fotele” na Meczyki.pl liczbę zawodników powołanych na konkretne pozycje do reprezentacji Polski na Mistrzostwa Świata.

W dniu 10 listopada o godzinie 15:00 w warszawskim kompleksie Fabryka Norblina, gdzie można oglądać wystawę „Polska na mundialach”, zostanie ogłoszona 26-osobowa kadra reprezentacji Polski na nadchodzący turniej o miano najlepszej drużyny globu.

Trzy tygodnie przed nastaniem tego momentu selekcjoner Czesław Michniewicz podał nazwiska 47 piłkarzy uprawnionych do wzięcia udziału w Mistrzostwach Świata i z tej stawki musi dokonać ostatecznego wyboru składu naszego zespołu narodowego na katarską imprezę.

52-letni szkoleniowiec podkreślał wielokrotnie, że znacznie wcześniej wyłonił trzonu drużyny i przed Mistrzostwami Świata pozostanie mu wskazanie prawdopodobnych zmienników oraz wprowadzenie ewentualnych korekt w razie odniesienia kontuzji przez jednego z pewniaków.

Wiele wskazuje na to, że doświadczony trener rozwiał już wszystkie trapiące do wątpliwości w kontekście ostatecznego wyglądu 26-osobowej kadry, o czym możemy się przekonać z jego rozmowy z Januszem Basałajem w programie „Dwa Fotele”, gdzie zdradził liczbę zawodników powołanych na konkretne pozycje do reprezentacji Polski.

- Mogę powiedzieć jedną rzecz, głośno o tym nie mówiłem nigdzie. Będziesz pierwszy, u którego to powiem. Planujemy powołać czterech bramkarzy, pięciu stoperów, czterech bocznych obrońców-wahadłowych, sześciu środkowych pomocników, trzech skrzydłowych i czterech napastników. Dobieramy według tego klucza - zapewnił Michniewicz.

52-letni selekcjoner nie ukrywał także, że w gronie jego wybrańców znajdą się także zawodnicy niegrający regularnie, ale występujący na pozycjach, na których bardziej cenne jest zdobyte doświadczenie.

- Każdy przypadek będę rozpatrywał indywidualnie. Dzisiaj jesteśmy w przededniu powołań. Zobaczmy, co się dzieje. W ostatnim zwycięskim meczu z Walią zagrali Bednarek, Glik, Krychowiak, Świderski i Żurkowski. Teraz żaden z nich, z różnych względów, nie gra. Ale to nie znaczy, że tych zawodników nie możemy powołać. Nie jesteśmy krajem bogatym w talenty, żeby tak łatwo rezygnować z tych zawodników. Poza tym to trzon tej reprezentacji, mający określone doświadczenie. Może poza młodym Żurkowskim. Nad każdym przypadkiem rozmawiamy w sztabie. Jeśli zawodnik nie gra, ale wiemy, że ma doświadczenie i jest zdrowy, że już był na turnieju, to patrzymy z trochę innej perspektywy - przyznał szkoleniowiec.

- Na pewno na pozycje te najbardziej wymagające, czyli boczne sektory boiska, gdzie są największe odległości do pokonywania w różnych systemach, muszą być zawodnicy w rytmie meczowym. Nie może zabrać piłkarza, który mało gra bądź nie gra. Ale inne pozycje, takie jak środkowi obrońcy i na bramce, tam muszą być doświadczeni piłkarze. I też doświadczony środek pomocy i napastnik. I dobrze biegające boki – tak budują się najlepsze zespoły. Dlatego nie ma paniki z mojej strony. Wiem, na co stać zawodników, którzy mniej grają. Po pierwsze dobry człowiek, potem dobry piłkarz. Ja muszę dobrać dobry zespół pod względem charakteru, pod względem ludzkim - dodał Michniewicz.

***

Reprezentacja Polski: Tak będzie wyglądać kadra na Mistrzostwa Świata? Tomasz Włodarczyk ujawnia

***