Czterech piłkarzy Bayernu Monachium na sprzedaż. Klub chce na nich zarobić przynajmniej 100 milionów euro
2025-02-22 11:14:15; Aktualizacja: 7 godzin temu
Bayern Monachium przygotowuje się do małej letniej rewolucji. Serge Gnabry, Kingsley Coman, Leon Goretzka oraz Bryan Zaragoza to zawodnicy znajdujący się w pierwszym rzędzie w kwestii sprzedaży – ustalił Christian Falk z „Bilda”.
Szefowie Bayernu wytypowali kilku kandydatów, z którymi całkowicie są w stanie przeżyć rozstanie. Głównym celem jest pozyskanie środków na następne wzmocnienia.
Niewiele wskazuje na to, aby toczyły się rozmowy w sprawie przedłużenia kontraktu ze Serge'em Gnabrym. Umowa skrzydłowego wygasa już w czerwcu przyszłego roku. On, podobnie jak Coman, często podlegają rotacji, a jego skuteczność nie odpowiada standardom wyznaczanym przez największy klub w Niemczech, który co roku stara się dochodzić jak najdalej w Lidze Mistrzów.
Reprezentant Niemiec napisał dotychczas kawał pięknej historii. Po transferze z Werderu Brema w 2017 roku zanotował 90 trafień i 56 asyst na przestrzeni 265 meczów.Popularne
Z kolei Coman, związany z monachijczykami o rok dłuższą umową, w 324 występach strzelił 68 goli i zaliczył prawie tyle samo asyst od kampanii 2015/2016.
Oprócz przebudowy formacji ofensywnej Bayern chce trochę „pomajstrować” na środku pola. 30-letni Goretzka nie uchodzi za ważną postać na Allianz Arena, podczas gdy powoli zaczyna ustępować miejsca Aleksandarowi Pavloviciowi. Od przenosin z Schalke w 2018 roku dobija wielkimi krokami do bariery 250 meldunków na murawie. Jego obecność przełożyła się na 44 bramki i 47 asyst.
Bayern liczy również na dogodną ofertę za wypożyczonego do Osasuny Bryana Zaragozę. Hiszpan nie zaaklimatyzował się do życia w Niemczech i jego przyszłość tam wydaje się przekreślona. W ojczyźnie czuje się jak ryba w wodzie, choć ostatnio zmagał się z poważniejszym urazem śródstopia.
Raphaël Guerreiro, Sacha Boey i João Palhinha także nie są piłkarzami nie na sprzedaż, natomiast w ich wypadku oferty musiałyby znacznie przewyższyć oczekiwania władz.
Zyski ze spieniężenia tych kart zawodniczych mają zostać przeznaczone na zwiększenie siły ognia. Na radarze klubu znajdują się między innymi Christopher Nkunku z Chelsea oraz Jamie Gittens z Borussii Dortmund.