Czwartkowy bohater Manchesteru United nie zmienił stanowiska w sprawie przyszłości po zmianie trenera
2024-11-08 10:21:21; Aktualizacja: 2 tygodnie temuMusiały minąć cztery kolejki, aby Manchester United odniósł pierwsze zwycięstwo w Lidze Europy 2024/2025. Sprawy w swoje ręce wziął 22-letni Amad Diallo, zdobywając dublet w wygranym meczu z PAOK FC (2-0) na Old Trafford. Zaraz po ostatnim gwizdku skrzydłowy dał jasno do zrozumienia, że oczekuje na porozumienie w sprawie nowego kontraktu.
Jeszcze we wrześniu z informacji Sky Sports wynikało, że działacze „Czerwonych Diabłów” przygotowują grunt pod zapewnienie dalszej przyszłości dwóm wyróżniającym się młodym piłkarzom. Mowa o Kobbie'im Mainoo oraz Amadzie Diallo.
Z innych wcześniejszych relacji brytyjskich mediów wynikało również, że 22-latek odwzajemnia sympatię do klubu i wyobraża sobie wiele lat kariery w północno-zachodniej Anglii. Sprawa nabiera rozpędu, bowiem kontrakt wychowanka Atalanty wygasa już po tym sezonie, choć zabezpiecza go klauzula automatycznej prolongaty na okres 12 miesięcy.
Wszystko wskazuje na to, że nawet w świetle zmiany na ławce trenerskiej po zwolnieniu Erika ten Haga i przybyciu preferującego ustawienie z wahadłami Rúbena Amorima Diallo nie zawaha się złożyć podpisu na nowym dokumencie.Popularne
– Jestem szczęśliwy, że tu jestem. Cieszę się, że gram dla tego klubu i tak, chcę tu zostać na długi czas i tworzyć historię – zadeklarował reprezentant Wybrzeża Kości Słoniowej.
– Zawsze daję z siebie wszystko, nawet gdy nie zaczynam w podstawowym składzie. Wszyscy chcą grać, ale ja po prostu staram się pozostawać skoncentrowanym. W sierpniu zostałem tutaj piłkarzem sierpnia, ale ruszam dalej i skupiam się na przyszłości – zapowiedział.
– Rúben Amorim? Jestem podekscytowany, że będzie w tej drużynie. Nie mogę się doczekać współpracy – podsumował.
Manchester United pozyskał Iworyjczyka blisko trzy lata temu za ponad 20 milionów euro. Na razie odpłacił się on sześcioma trafieniami i trzema asystami w 36 występach.