„Czy wiesz, jak to jest być talentem?”. Adriano z listem do faweli
2024-11-13 13:02:10; Aktualizacja: 10 godzin temuAdriano, swego czasu gwiazda Interu Mediolan, wystosował list do faweli, w którym dzieli się osobistymi przemyśleniami na temat piłkarskiej kariery oraz problemów, z jakimi się zmaga.
Adriano jawił się niegdyś jako wielki talent brazylijskiego futbolu. Nominalny środkowy napastnik latem 2001 roku zanotował hitowy transfer, przenosząc się z Flamengo do Interu Mediolan.
W barwach „Nerazzurrich” rozegrał łącznie 177 spotkań, zdobywając 74 bramki i notując 24 asysty. Oprócz indywidualnych osiągnięć należy zaznaczyć, że między innymi czterokrotnie wywalczył z włoskim zespołem krajowe mistrzostwo.
Kariera utalentowanego snajpera nie potoczyła się jednak w sposób, o jakim marzył. Po śmierci ojca popadł w depresję oraz uzależnił się od alkoholu. Z tego względu rozstał się z Interem, aby ponownie dołączyć do Flamengo. Potem notował jeszcze pojedyncze występy w AS Romie, Corinthians, Atlético Paranaense i Miami United.Popularne
Choć na sportowej emeryturze pozostaje od 2016 roku, dopiero teraz będzie miał on okazję rozegrać pożegnalny mecz. Odbędzie się on 15 grudnia na stadionie Maracanã w Rio de Janeiro.
Spotkanie Adriano postanowił poprzedzić listem skierowanym do faweli, w którym dzieli się osobistymi przemyśleniami na temat piłkarskiej kariery oraz problemów, z jakimi się zmaga.
„Czy wiesz, jak to jest być talentem? Ja wiem. W tym niespełnionym talentem. Największe marnotrawstwo w piłce nożnej: ja. Podoba mi się to słowo, strata. Nie tylko ze względu na to, jak brzmi, ale dlatego, że ma obsesję na punkcie marnowania swojego życia. Jest mi tak dobrze, w szaleńczym marnotrawstwie. Podoba mi się to piętno. Nie biorę narkotyków, mimo że próbują mi to udowodnić. Nie interesuję się przestępczością, ale oczywiście mogłabym się nią interesować. Nie lubię klubów nocnych. Zawsze chodzę do tego samego miejsca w mojej okolicy, kiosku Naná. Jeśli chcesz się ze mną spotkać, wpadnij. Tak, piję co drugi dzień. (A w pozostałe dni również). Jak to się stało, że piję niemal codziennie? Nie lubię tłumaczyć się innym. Ale oto jedno. Piję, bo niełatwo być talentem, która pozostaje zadłużony. A w moim wieku jest jeszcze gorzej [...]” - brzmi początek.