Daily Mail: Chelsea powalczy z United o Ronaldo
2013-05-18 12:43:16; Aktualizacja: 11 lat temuWedług dziennika Daily Mail, prawdopodobny nowy trener Chelsea Londyn, Jose Mourinho, planuje zabrać ze sobą na Stamford Bridge największą gwiazdę Realu Madryt, Cristiano Ronaldo.
Mourinho, który ponoć poinformował już graczy Chelsea, iż od przyszłego sezonu zostanie ich szkoleniowcem, stworzył listę najważniejszych celów transferowych, w której zawarte jest nazwisko Ronaldo.
Trudno oczekiwać, aby Portugalczyk był skłonny do opuszczenia Madrytu na rzecz Londynu, zwłaszcza gdy interesuje się nim Manchester United. Zarówno Sir Alex Ferguson, jak i nowy trener "Czerwonych Diabłów" David Moyes chętnie widzieliby napastnika z powrotem na Old Trafford.
Jednakże właściciel Chelsea, Roman Abramowicz, niejednokrotnie udowodnił, że jeśli zażyczy sobie konkretnego zawodnika, to dopina swego. Tak było chociażby w przypadku Fernando Torresa, którego sprowadził z Liverpoolu za niebagatelną sumę 58,5 miliona euro. Dlaczego więc nie miałby pozyskać Cristiano?
Strzelec 57 goli w obecnym sezonie powtarza od dłuższego czasu, że jest niezadowolony z atmosfery panującej w klubie. Dodatkowo do tego dochodzi rzekomy konflikt z Jose Mourinho. I w tym właście momencie pojawiają się rozbieżności w opiniach mediów. Skoro Portugalczycy są w niezgodzie, to jakim sposobem "The Special One" chciałby kontynuować współpracę z Ronaldo w nowym zespole?
Wielką rolę w tej sytuacji mogą odegrać pieniądze rosyjskiego miliardera, które sprawią, że 28-latek zostanie najlepiej opłacanym piłkarzem na świecie.
Cristiano Ronaldo miałby kosztować w granicach 80 milionów funtów, jego przyjście oznaczałoby porzucenie zapędów o sprowadzenie na Stamford Bridge takich piłkarzy jak Edinson Cavani czy Wayne Rooney, którzy są bardzo mocno łączeni z Chelsea.
Możemy się spodziewać, że spekulacje na temat reprezentanta Portugalii nie ucichną, dopóki sam gracz nie da wyraźnego sygnału, gdzie będzie występować w przyszłym sezonie. Czy to będzie Chelsea, Manchester United albo Real? Dowiemy się tego już w ciągu trzech następnych miesięcy.