Brazylijczyk często jest łączony z odejściem z "Dumy Katalonii". W ostatnim wywiadzie dla oficjalnej strony FIFA przyznał, że z pewnością nie zostanie w Hiszpanii do końca swojej kariery.
- Już sobie obiecałem, że skończę karierę tam, gdzie ją rozpocząłem. Chcę w ten sposób podziękować wszystkim, którzy pozwolili mi zapracować na moją pozycję w futbolu.
Pierwszym klubem 32-latka była brazylijska Bahia. W pierwszej drużynie "Tricolor" grał przez dwa sezony, w sumie wystąpił w 25 spotkaniach. W 2002 roku przeniósł się do Sevilli, z której po sześciu latach trafił do Barcelony.