Daniel Myśliwiec pojawił się na meczu Ekstraklasy

Niedawny szkoleniowiec Widzewa Łódź Daniel Myśliwiec z trybun oglądał poniedziałkowy mecz Motoru Lublin z Legią Warszawa w Ekstraklasie (3:3).

Daniel Myśliwiec pożegnał się z Widzewem Łódź 24 lutego. Jeszcze nie tak dużo wcześniej można było zastanawiać się, czy przedłuży on obowiązujący do 30 czerwca kontrakt z klubem, czy nie, tymczasem strony rozstały się przed tym terminem. Powodem były niezadowalające wyniki w tym roku. Drużyna zanotowała pod wodzą 39-latka jeden remis i trzy porażki.

Szkoleniowiec odszedł z Widzewa z łącznym bilansem 23 zwycięstw, 11 remisów oraz 22 przegranych.

Obecnie trener odpoczywa od codziennej pracy i nie wiadomo, jakie będzie jego kolejne wyzwanie. Wydaje się jednak, że w najbliższych miesiącach nie powinien narzekać na brak zainteresowania ze strony chętnych do jego zatrudnienia.

Popularne

Previous

A jednak? Aleksandar Vuković kandydatem polskiego klubu

Błyskawiczna decyzja Realu Madryt w sprawie Xabiego Alonso

Kibice Wisły Kraków wściekli. „On nie powinien więcej zagrać. Dość”

Wróci i na wiosnę będzie gwiazdą Ekstraklasy? „Podpisuję się dwoma rękami”

Marek Papszun już pociąga za sznurki w Legii Warszawa?! Tę decyzję stołeczny klub miał podjąć na jego życzenie

Legia Warszawa już bardzo blisko?! „Zaawansowane rozmowy”

Bartłomiej Drągowski z niespodziewanym powrotem do Ekstraklasy?

Vladislavs Gutkovskis łączony z klubem Ekstraklasy

Next

Na razie w poniedziałkowy wieczór kamery Canal+ Sport uchwyciły go na trybunach w trakcie spotkania Motoru Lublin z Legią Warszawa w Ekstraklasie. Potyczka przyniosła wiele emocji. Zakończyła się remisem 3:3 po bramce Samuela Mráza, który w doliczonym czasie gry dobił wykonywany przez siebie rzut karny.

Obecność Myśliwca na trybunach jest warta odnotowania, ale czy może łączyć się z podjęciem pracy w którymś z klubów? Tu i teraz nie. Zgodnie z przepisami nie mógłby prowadzić drugiej ekipy z Ekstraklasy w tej samej rundzie.

39-latek w przeszłości był związany z Legią. Pracował w niej z młodymi zawodnikami, a także był analitykiem w pierwszej drużynie.