Dariusz Banasik o krok od powrotu na ławkę trenerską

Podbeskidzie Bielsko-Biała już wkrótce zakończy współpracę z Mirosławem Smyłą. Miejsce 53-latka zajmie Dariusz Banasik, pozostający bez zatrudnienia po zaskakującym zwolnieniu z Radomiaka Radom – informuje Bartłomiej Kawalec.

Okres 49-letniego szkoleniowca w Radomiu należy uznać za bardzo udany. Po awansie do elity kraju jego podopieczni zdołali się w niej utrzymać, co było głównym celem zarządu. Jak się okazało, ten niewątpliwy sukces nie wystarczył, żeby Banasik utrzymał posadę.

Od tego sezonu Radomiaka prowadzi Mariusz Lewandowski. Oczywiście, tak nagła i nieuzasadniona zmiana nie przypadła do gustu sympatykom drużyny, kierujących zmasowaną krytykę pod adresem prezesa „Zielonych” - Sławomira Stempniewskiego.

Od tego czasu były trener rezerw Legii Warszawa pozostawał bez zatrudnienia, przyciągając wielu chętnych, głównie z pierwszej ligi.

Okazuje się, że chęć zatrudnienia Banasika przejawiały między innymi GKS Tychy i ŁKS Łódź, lecz finalnie zostały odprawione z kwitkiem. Wydawało się więc, iż jego celem jest rychły powrót do Ekstraklasy i wyczekiwanie aż zwolni się w niej jakaś posada.

Według Bartłomieja Kawalca tak się nie stanie, gdyż ten po intensywnych rozmowach przystał na propozycję Podbeskidzia. Jeszcze dzisiaj 49-latek rozwiąże umowę z radomską ekipą.

Działacze „Góralów” z kolei zakończą współpracę z Mirosławem Smyłą, który od końcówki kwietnia bieżącego roku odpowiada za wyniki pierwszoligowca.

Banasik obejmie stery klubu z Bielska-Białej, gdy ten plasuje się na siódmej lokacie w tabeli, gromadząc na swym koncie 12 punktów na przestrzeni ośmiu kolejek.