David de Gea chce powalczyć o miejsce w bramce Manchesteru United

2021-07-06 18:43:03; Aktualizacja: 3 lata temu
David de Gea chce powalczyć o miejsce w bramce Manchesteru United Fot. sbonsi / Shutterstock.com
Szymon Klauza
Szymon Klauza Źródło: ESPN

ESPN informuje, że David de Gea nie ma zamiaru odchodzić z Manchesteru United. Hiszpan chce wrócić po Mistrzostwach Europy do klubu i powalczyć o miejsce w pierwszym składzie.

David de Gea przez ostatnie lata był niekwestionowanym numerem jeden, jeśli chodzi o bramkę Manchesteru United. To jednak zmieniło się w drugiej połowie poprzedniego sezonu. Hiszpan bowiem usiadł na ławce rezerwowych, a do podstawowej jedenastki wskoczył Dean Henderson.

Taki rozwój sytuacji spowodował, że szczególnie media angielskie zaczęły łączyć 30-latka z transferem do innego klubu. We wtorek jednak pojawiła się informacja, że sam piłkarz nigdzie się nie wybiera. Po zakończonych Mistrzostwach Europy chce wrócić do drużyny i odzyskać utracone miejsce w składzie.

David de Gea nie ma zresztą żadnych alternatywnych rozwiązań. Źródła ESPN ujawniły bowiem, że do klubu nie wpłynęła żadna oferta za bramkarza. Do tego kontrakt Hiszpana wciąż jest ważny aż do 30 czerwca 2023 roku i zawiera opcję przedłużenia o sezon.

30-latek po zakończeniu Mistrzostw Europy uda się zatem na urlop, a następnie rozpocznie okres przygotowawczy z Manchesterem United. „Czerwone Diabły” nowy sezon Premier League zainaugurują meczem z Leeds United, który zostanie rozegrany 14 sierpnia na Old Trafford.

W tym samym czasie Dean Henderson najprawdopodobniej przejdzie przez cały okres przygotowawczy. W trakcie zgrupowania reprezentacji Anglii nabawił się kontuzji i wrócił do Manchesteru. Opieka lekarzy i fizjoteraputów sprawiła jednak, że 24-latek jest już gotowy, aby wrócić do treningów z pełnym obciążeniem.

W kwestii bramkarzy dużo się ostatnio dzieje na Old Trafford. Oprócz Davida de Gei i Deana Hendersona o miejsce w składzie powalczy jeszcze inna dwójka. Kontrakt przedłużył bowiem Lee Grant – trzeci wybór Ole Gunnara Solskjæra. Do tego na zasadzie wolnego transferu do zespołu dołączył Tom Heaton.