W sobotni późny wieczór na St James' Park „Sroki” zasłużenie odniosły zwycięstwo nad „Czerwonymi Diabłami”. Na nieszczęście dla trenera Eddie'ego Howe'a nie zabrakło też złych wieści z przebiegu rywalizacji.
W 86. minucie własne pole bramkowe musiał opuścić Nick Pope. Regularnie powoływany do reprezentacji Anglii zawodnik nabawił się poważnej kontuzji barku. Dziennikarze „The Telegraph” dowiedzieli się, że absencja golkipera może potrwać nawet pięć miesięcy.
Medyczny werdykt oznacza, że w najbliższym czasie uczestnik Ligi Mistrzów musi stawiać na rezerwowego Martina Dúbravkę. Pytanie: jak długo?
Wykluczenie Pope'a automatycznie kieruje wzrok sympatyków Newcastle w stronę przebywającego na bezrobociu Davida De Geę.
Hiszpan znajduje się bez klubu od zakończenia poprzedniej kampanii po wygaśnięciu kontraktu z Manchesterem United. Na „do widzenia” w samej Premier League zanotował 17 czystych kont, wygrywając Złotą Rękawicę.
Niedługo po zakończeniu meczu w północnej Anglii aktywny w mediach społecznościowych wstawił emotkę, mogącą symbolizować mrożącą reakcję na cierpienie Nicka Pope'a lub sarkastyczne męki jego byłego klubu, który przegrał w aktualnych zmaganiach na wszystkich frontach już 10 z 21 meczów.
🥶
— David de Gea (@D_DeGea) December 2, 2023
Newcastle United nie powinno mieć problemu ze spełnieniem wymagań finansowych 33-latka, przy założeniu krótkoterminowej umowy.
Media zapewne zaczną rozpisywać się bardziej na temat potencjalnego ruchu w przypadku kontynuacji występów w europejskich pucharach na wiosnę.
„Sroki” wciąż mają szansę na awans do fazy pucharowej Ligi Mistrzów, jak i Ligi Europy.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
