Dawid Janczyk podekscytowany projektem nowego klubu. „Mam sporo siły, żeby przez kilka lat pograć na niezłym poziomie”

2023-02-07 10:00:55; Aktualizacja: 1 rok temu
Dawid Janczyk podekscytowany projektem nowego klubu. „Mam sporo siły, żeby przez kilka lat pograć na niezłym poziomie” Fot. FotoPyK
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: TVP Sport

Dawid Janczyk udzielił wywiadu Jakubowi Kłyszejce ze Sport.TVP.pl, w którym podzielił się przemyśleniami na temat zasilenia szeregów GKS-u Raciborowice.

35-letni napastnik uchodził swego czasu za wielki polski talent i wróżono mu zrobienie dużej kariery. Doświadczony zawodnik zaprzepaścił jednak otrzymaną szansę przez popadnięcie w chorobę alkoholową, z którą kilkukrotnie próbował walczyć, by powrócić do rywalizacji na profesjonalnym poziomie.

Dawid Janczyk ponosił za każdym razem porażki i dlatego od pewnego czasu występuje na lokalnym poziomie w takich zespołach, jak MKS Ciechanów, LZS Piotrówka, Korona Wilkowice, Górnik Mysłowicie i ostatnio Sadownik Waganiec, z którego postanowił przenieść się do A-klasowego GKS-u Raciborowice występującego w jeleniogórskiej grupie III.

Nowa drużyna wychowanka Sandecji Nowy Sącz ma bardzo ambitne plany i zamierza do 2030 roku zameldować się w... Ekstraklasie.

Swój znaczący wkład w osiągnięcie tego sukcesu ma włożyć ofensywny piłkarz, który przystał na dołączenie do nowej ekipy po tym, jak przedstawiono mu wieloletni plan działania na różnych szczeblach.

- Przede wszystkim zachęcił mnie plan rozwoju drużyny. Mam 35 lat, przedstawiono mi fajny pomysł na przyszłość i dlatego tutaj przyszedłem. Pan Marcin Pitera jest konkretnym człowiekiem, który ma duże ambicje i pasjonuje się piłką nożną. Mam świetne warunki do grania, pracę, mieszkanie. Wszystko jest na bardzo wysokim poziomie - przyznał napastnik.

- Moim głównym zadaniem jest pomoc pierwszej drużynie w awansie do klasy okręgowej. Będę szkolił młodzież w Raciborowicach. Klub kładzie coraz większy nacisk na drużyny juniorskie. Taki jest plan rozwoju. Moja osoba ma również pomóc zespołowi medialnie, bo chcielibyśmy pozyskiwać coraz lepszych piłkarzy - kontynuował zawodnik, który wspomniane funkcje będzie dzielił z pracą w firmie transportowej MP Trans, której właścicielem jest prezes Pitera.

- Chciałbym zostać w Raciborowicach jak najdłużej. Wiem, że prezes ma duże ambicje, a ja mam sporo siły, żeby przez kilka lat pograć na niezłym poziomie. Chcielibyśmy robić awans z roku na rok. Nie będzie to łatwym zadaniem, ale będziemy się starać, żeby stopniowo wzmacniać drużynę i regularnie piąć się wyżej - dodał Janczyk.

35-letni piłkarz przekonuje jednocześnie, że obecnie wygrywa walkę z nałogiem.

- Przez piłkę nożną staram się układać swoje życie tak, jak powinienem. W tym momencie nie ma w nim żadnego alkoholu. Nie myślę nawet o nim, zresztą nie mam nawet czasu. Cały czas pracuję w pracy i nad sobą. Chodzę na siłownię, na basen i jestem w ciągłym ruchu. To daje mi motywację, żeby nie pić - stwierdził pięciokrotny reprezentant Polski.

Doświadczony zawodnik przyznał także, że nie narzekał na brak propozycji w ubiegłych tygodniach i to nawet ze strony ekip rywalizujących w wyższych klasach.

- Miałem kilkanaście ofert, ale jak przyjechałem tutaj na rozmowy, zobaczyłem, jak wygląda cała otoczka, atmosfera w pracy i klubie, to długo się nie wahałem. Tutaj usłyszałem konkretny plan. Prezes wie, co chce osiągnąć. Jest bardzo pozytywną osobą, dobrze się z nią rozmawia. Lubię konkrety. Dostałem tu wszystko, co powinien mieć zawodnik, a może i więcej. Mamy świetne warunki. Nie muszę się tu o nic martwić. We wcześniejszych klubach oraz niedawnych propozycjach często słyszałem - Przyjdź Dawid, zobaczymy, co będzie. Tutaj było - przychodź i zostań z nami. Usłyszałem tylko, że muszę chcieć i to jest mój jedyny warunek. Reszta sama przyjdzie. Nie chciałbym wymieniać nazw, ale miałem oferty z trzeciej i czwartej ligi - powiedział Janczyk.

Nowy zespół ofensywnego gracza plasuje się po rundzie jesiennej na drugim miejscu w tabeli ze stratą sześciu punktów do Twardy Świętoszów.

Cały wywiad z Dawidem Janczykiem możecie przeczytać na stronie Sport.TVP.pl.