Dawid Kownacki może zagrać jeszcze w tym roku

Dawid Kownacki znacząco wyprzedza harmonogram rehabilitacyjny i jeszcze w bieżącej rundzie może wrócić na boisko w koszulce Herthy - sugeruje „Bild”.

Wychowanek Lecha Poznań próbował dwukrotnie zaistnieć na poziomie Bundesligi, ale bez spodziewanego efektu, zdobywając cztery bramki w 52 występach.

Znacznie lepiej wiodło mu się do tej pory na zapleczu niemieckiej elity, gdzie zgromadził 36 trafień w 101 meczach. W ostatnim czasie nie miał okazji do poprawienia tego dorobku w barwach Herthy, gdzie przebywa w ramach wypożyczenia z Fortuny Düsseldorf, ponieważ z rywalizacji wykluczyła go kontuzja kostki.

Rokowanie przedstawione pod koniec września, kiedy to Dawid Kownacki nabawił się urazu w spotkaniu przeciwko ekipie z Norymbergi wskazywały na to, że w bieżącej rundzie nie zobaczymy go już na boisku.

Popularne

Previous

Wróci do Ekstraklasy?! Będzie do wzięcia za darmo, a rozgrywa świetny sezon

Szykują się odejścia z Wisły Kraków. Mariusz Jop zapowiedział

10-krotny reprezentant kraju. To będzie następca Bartosza Mrozka w Lechu Poznań?!

„Kolejny trener dziś straci pracę?”. Gorąco po następnej wpadce w Ekstraklasie

Dariusz Mioduski nie chce tego trenera w Legii Warszawa. „Ma nieokreślone uprzedzenie”

„Przereklamowany”. Kibice Legii Warszawa nie zostawili na nim suchej nitki

Kto nowym trenerem Legii Warszawa? Czterech kandydatów

Lech Poznań zainteresował się napastnikiem z Ekstraklasy. „Teraz żadnego polskiego klubu na niego nie stać”

Next

Z kolei teraz dziennikarze „Bilda” przekonują, że 28-latek powraca do zdrowia w zaskakująco szybkim tempie i jeszcze w tym miesiącu może powrócić do kadry drużyny z Berlina.

W strukturach Herthy nie zamierzają naturalnie podejmować żadnego zbędnego ryzyka, ale jeśli Kownacki będzie w stu procentach sprawny, to zaliczy jeszcze minuty w trwającej rundzie.

Jego dotychczasowy dorobek w zespole ze stolicy Niemiec zamyka się na dwóch trafieniach i asyście w ośmiu meczach.

Klub Polaka plasuje się na ósmym miejscu w tabeli ze stratą dziewięciu punktów do prowadzącego Paderbornu.