27 września siły zbrojne Azerbejdżanu wspomagane przez armię turecką rozpoczęły zakrojony na szeroką skalę atak na okupowaną przez wojsko Armenii Republikę Górskiego Karabachu. Podczas niego ucierpiała również ludność cywilna.
Z każdym dniem ofiar przybywa, dlatego 10 października oba kraje zdecydowały się na zawieszenie broni. To jednak na niewiele się zdało, a ataki wcale nie ustały.
Najprawdopodobniej właśnie podczas jednego z nich zginął Erik Sarian. Ledwie 18-letni pomocnik grał w Lokomotiwie Erywań. Okoliczności tragedii nie są na razie znane.
Wiadomo za to, że to już drugi piłkarz związany z tym klubem, który w ciągu kilku ostatnich dni poniósł śmierć. 8 października ormiański drugoligowiec poinformował o zakończeniu żywota Dawita Babajana. Nominalny lewoskrzydłowy miał 22 lata.
Obaj mają na swoim koncie występy we wspomnianej ekipie, z tym że młodszy z piłkarzy grywał w zespole U-18.
Wcześniej zabity podczas wojny został Liparit Dasztojan, do 2019 roku gracz FC Alaszkert.
Szacuje się, że w ciągu ostatnich 20 dni w konflikcie zbrojnym między Azerbejdżanem a Armenią śmierć poniosło kilkaset osób.