Deeney: Mieliśmy go kopać po nogach
2018-09-28 22:57:45; Aktualizacja: 6 lat temu Fot. Transfery.info
Troy Deeney przyznał, że podczas meczu przeciwko Crystal Palace ich celem był Wilfried Zaha, a w zasadzie jego nogi.
25-latek był w ostatnim czasie mocno sfrustrowany tym, jak traktują go jego rywale. Z tego względu zaapelował do arbitrów o zwiększenie czujności w tej kwestii.
Wielu kibiców uważało, że Zaha jest nieco przewrażliwiony na swoim punkcie, a owe oskarżenia nie były nigdy brane pod uwagę na poważnie. Nowe światło na tę sprawę rzucił jednak Troy Deeney, który opowiedział o tzw. rotacyjnych faulach.
- Mieliśmy swój sposób na niego, a konkretnie chcieliśmy go kopać po nogach. Wiem, że nikt nie chce o tym słyszeć, ale tak było. Każdy z osobna miał takie zadania. Zmienialiśmy się między sobą, aby uniknąć kar indywidualnych.
- Ja oczywiście byłem pierwszy w kolejce, bo jestem kapitanem. Wiedzieliśmy, jak on zachowuje się, kiedy jest faulowany. Wtedy oczywiście zaczyna dyskutować z arbitrem. Teraz tak po ludzku: jeśli na kogoś krzyczysz, ta druga osoba nie zrobi ci przysługi. To normalne — skwitował 30-latek.
Watford we wspomnianym meczu wygrał z Crystal Palace w stosunku 2:1. Specjalny plan na to spotkanie wypalił tylko połowicznie, ponieważ zespół odniósł końcowy sukces, ale Zaha i tak wpisał się na listę strzelców w końcowej fazie spotkania.