Del Bosque w ogniu krytyki. „Kompletnie mnie zignorował, czułem się wzgardzony”
2016-05-12 23:41:40; Aktualizacja: 8 lat temuBramkarz Milanu, Diego Lopez, przyznał, że ma żal do selekcjonera reprezentacji Hiszpanii, Vicente Del Bosque.
34-latek był swego czasu regularnie powoływany do kadry "La Roja", lecz mimo to nie znalazł się wśród 23 zawodników, którzy pojechali na Mistrzostwa Świata w Brazylii w 2014 roku. W ostatnim wywiadzie dla dziennika "Sport", golkiper przerwał milczenie i wyjawił, że do dziś ma o to żal do selekcjonera, Del Bosque.
- Przez półtorej roku przed mundialem byłem na każdym zgrupowaniu kadry. Gdy jednak przyszedł czas na to najważniejsze powołanie, na tydzień przed Mistrzostwami, on po prostu mnie pominął. Powiedział mi o tym Fernando Hierro, który zadzwonił do mnie na minutę przed ogłoszeniem kadry. Od tamtej chwili nie rozmawiałem ani nie widziałem się z Del Bosque. Myślę, że mogli to rozegrać inaczej.
- To, co boli mnie najbardziej, to brak szacunku ze strony selekcjonera, ponieważ zupełnie mnie zignorował. Unikał nawet wypowiedzenia mojego imienia, kiedy dziennikarze o mnie pytali. On w ogóle nie doceniał mojej pracy, poczułem się jak parias, zupełnie wzgardzony.Popularne
Diego Lopez po zakończeniu mundialu przeszedł do Milanu, gdzie początkowo pełnił rolę pierwszego bramkarza. W kończącym się sezonie został jednak wygryziony ze składu przez nastoletniego Gianluigiego Donnarummę.