Demolka! Klub Michała Skórasia efektownie przypieczętował awans do Ligi Mistrzów [WIDEO]

Club Brugge aż 6:0 rozbiło u siebie Rangers, czym przypieczętowało swój awans do Ligi Mistrzów. Zawodnikiem belgijskiego klubu jest Michał Skóraś, który w tym dwumeczu nie pojawił się jednak na murawie.

Ten tydzień na razie nie jest udany dla szkockich zespołów - we wtorek sensację sprawił Kajrat Ałmaty, który do Ligi Mistrzów awansował kosztem Celtiku, a w środowy wieczór marzeń o Champions League Rangers pozbawił Club Brugge.

Już po pierwszym meczu sytuacja zespołu z Glasgow była trudna - przegrał on u siebie 1:3. W rewanżu nadzieje Szkotów na odrobienie strat zostały szybko pogrzebane - już w piątej minucie gospodarzy na prowadzenie ładnym strzałem głową wyprowadził Nicolò Tresoldi, a chwilę później z boiska wyleciał Max Aarons i Rangers grało w osłabieniu.

Do końca pierwszej połowy oglądaliśmy prawdziwy festiwal bramek - po rzucie rożnym prowadzenie podwyższył Hans Vanaken, następnie dublet na swoim koncie zapisał Joaquin Seys, a tuż przed zejściem do szatni świetnie w polu karnym odnalazł się Aleksandar Stanković.

Popularne

Previous

Jan Urban wprost o 73-krotnym reprezentancie Polski. „Nie mam z nim kontaktu”

Ángel Rodado zachwycony klubem Ekstraklasy. „Są bardzo mocni”

Ma coraz mniej do powiedzenia w Legii Warszawa. „Jego głos traci na znaczeniu”

Lech Poznań złożył ofertę za polskiego napastnika. „Sprawa była bardziej skomplikowana”

To będzie pierwszy transfer Marka Papszuna w Legii Warszawa?!

Cyrk z graczem Lecha Poznań? Nie wrócił ze zgrupowania, słuch o nim zaginął

Legia Warszawa żałuje odejścia tego trenera? „To był błąd”

Tyle Raków Częstochowa zapłaci za nowego trenera?

Next

CO TAM SIĘ DZIEJE?! 😲 Club Brugge do przerwy prowadzi z Rangers FC aż 5:0! 🔥 Zobaczcie wszystkie gole z pierwszej połowy meczu! 💪

📺 Transmisja w CANAL+360 i w serwisie CANAL+: https://t.co/OFoz9m2gHf pic.twitter.com/9VP1sJBNfX

— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) August 27, 2025

Po zmianie stron gospodarze spuścili z tonu - na listę strzelców wpisał się jeszcze tylko Christos Tzolis, czym ustalił wynik meczu na 6:0.

Cały mecz na ławce rezerwowych przesiedział Michał Skóraś. Należy jednak podkreślić, że niedawno Polak zmagał się z lekką kontuzją i środowe starcie było pierwszym, w którym znalazł się on w kadrze meczowej od 1 sierpnia.